Joe Belfiore podaje teraz przykład osoby, która chciałaby uporządkować zawartość i aktywności, by te mogły bez przeszkód przepływać między urządzeniami. Na takie rozwiązanie pozwoli Windows w połączeniu z Microsoft Graph. Dziś padnie kilka zapowiedzi funkcji dla Windows, które przeniosą wszystkie nasze pliki, aktywności i zawartość nad którą pracujemy, z oddzielnych urządzeń do zunifikowanej inteligentnej chmury.
Teraz zobaczymy kilka scenariuszy, tłumaczących działanie tego rozwiązania. Zaczniemy od plików. I tu pada zapowiedź: OneDrive Files On-Demand. Joe otwiera folder - typowy folder z dokumentami, używany od lat.
Folder zawiera w rzeczywistości pliki przechowywane w chmurze. Klikamy wybrany element i... to wszystko. Otwieramy go praktycznie na dowolnym urządzeniu, bez zastanawiania się, na którym go właściwie zapisaliśmy. OneDrive Files On-Demand pozwala też zdecydować, czy plik ma się znajdować na lokalnym dysku twardym. By tego dokonać, z menu kontekstowego wybieramy opcję "Zawsze przechowuj na tym urządzeniu".
Joe robi jeszcze jedną demonstrację. Zapisuje najpierw plik tekstowy na pulpicie Surface Booka (z włączoną synchronizacją OneDrive Files On-Demand), a następnie wchodzi na telefon z Windows Phone (swoją drogą chyba po raz pierwszy ukazany na tegorocznym Buildzie...).
W OneDrive na smartfonie widzimy folder Desktop, ponieważ zawartość pulpitu także może być współdzielona ze wszystkimi urządzeniami. Joe uruchamia też PowerShell, by zademonstrować, że do pliku dostęp może mieć każda nasza aplikacja. Dowiadujemy się również, że doświadczenie to dostępne będzie na iOS i Androidzie.