Zaokrąglone rogi w kolejnych aplikacjach Windows 10. To był tydzień z Microsoft 132

Zaokrąglone rogi w kolejnych aplikacjach Windows 10. To był tydzień z Microsoft 132

Autor: CentrumXP

Opublikowano: 8/28/2020, 2:00 PM

Liczba odsłon: 2892

Witajcie, drodzy Czytelnicy i Widzowie. W tym odcinku To był tydzień z Microsoft prezentujemy Wam podsumowanie nowości, zmian i gorących zapowiedzi z ostatnich dni. Zaczynamy od wyczekiwanych zaokrągleń, które pojawiły się w kilku podstawowych aplikacjach Windows 10. Następnie sprawdzamy najważniejsze zmiany w kompilacjach Insider i Windows 10 20H2, zapowiedź inteligentnej warstwy chmury produktywnej Microsoftu, możliwości bezpiecznej interakcji z niezaufanymi dokumentami Office oraz przyspieszenie działania Teams. Zapraszamy do czytania i oglądania!

Zaokrąglone rogi trafiły do aplikacji Windows 10

Wiemy już dobrze, że Microsoft zmienia oblicze menu Start w Windows 10 20H2, ale jak zwykle jest to tylko jeden z etapów w postępującej ewolucji interfejsu. Od wielu już lat przewija się koncept zaokrąglonych rogów. To dla Windows coś nowego. W końcu od zawsze wszystkie jego krawędzie były ostre, choć przyjmowały różny styl.

Nowe zrzuty ekranu przedstawiające zmiany w designie menu kontekstowego i innych elementów UI opublikował portal Windows Latest. Zaokrąglone rogi trafiły do wielu preinstalowanych aplikacji Windows 10, takich jak Zdjęcia, Kalendarz, Mapy, Filmy i TV, Sticky Notes, a nawet Kalkulator. Zobaczmy, jak to wygląda.

Choć zaokrąglenia są już widoczne, to nadal istnieje typowa dla Windows niespójność — rogi normalnych elementów UI są tak ostre, że lepiej się do nich nie zbliżać, podczas gdy menu kontekstowe jest już całkiem gładkie. Klasyka. Microsoft obiecał jednak, że zaokrąglone rogi trafią do domyślnych stylów kontrolek w aplikacjach XAML. Ogólnym celem tego przedsięwzięcia jest spójność tych kontrolek we wszystkich aplikacjach w Windows 10, a także w menu Start i Centrum akcji.

Windows 10 20H2 dostępny jako obraz ISO

Kalendarzowa jesień zacznie się za niecały miesiąc, a to znak, że jesienna aktualizacja Dziesiątki już blisko! 20H2 najprawdopodobniej osiągnie status RTM we wrześniu, a aktualizacja powinna być ogólnodostępna w okolicach października. Obecnie możemy ją testować w programie Windows Insider, wykonując aktualizację lub instalując ją z obrazu. Najnowsze wydanie to obraz ISO kompilacji 19042.487 z tego tygodnia. Jak zwykle wszystkie aktualne obrazy pobierzemy bezpłatnie i całkowicie legalnie ze strony Windows Insider Preview Downloads.

20H2

Jak już wcześniej zapowiadano, aktualizacja 20H2 będzie dostarczana na urządzenia z Windows 10 w wersji 2004 przy użyciu pakietu włączającego. Jest to ta sama technologia, której użyto do aktualizacji urządzeń z wersji 1903 do 1909. Microsoft pozwala firmom sprawdzić zawczasu, jak szybko urządzenia aktualizują się z wersji 2004 do 20H2. Microsoft chce z wyprzedzeniem przygotować na nią klientów komercyjnych. Wersja ta jest już dla nich dostępna do eksploracji i walidacji, nim stanie się dostępna do pobrania.

Zarządzanie dyskami przechodzi do Ustawień

Już od paru lat obserwujemy napływ kolejnych ustawień z Panelu sterowania i innych narzędzi do aplikacji Ustawienia. Teraz dołącza do nich Zarządzanie dyskami, czyli zestaw ustawień i narzędzi do przeglądania informacji o dysku, tworzenia i formatowania woluminów oraz przypisywania liter dyskom.

Zarządzanie dyskami

W odróżnieniu od narzędzia Zarządzanie dyskami w aplikacji Zarządzanie komputerem owo nowe doświadczenie zostało zbudowane od podstaw z myślą o dostępności. Zawiera ponadto lepszą integrację z funkcjonalnościami, takimi jak Miejsca do magazynowania.

Nową funkcjonalność sprawdzimy, otwierając Ustawienia > System > Pamięć > Zarządzaj dyskami i woluminami. Klasyczne narzędzie Zarządzanie dyskami w aplikacji Zarządzanie komputerem jest przy tym nadal dostępne dla chętnych. Nowość dostępna jest w kompilacji 20197 w Dev Channel.

MeTAOS - tajemnicza warstwa chmury produktywnej Microsoftu

Microsoft 365 to już właściwie synonim produktywnej pracy, ale nigdy nie można powiedzieć, że to produkt ostateczny. Microsoft zawsze szykuje coś nowego — tym razem kolejną warstwę produktywności o nazwie MeTAOS lub Taos (nie mylić z MetaOS, bo nie chodzi o system operacyjny). Warstwa ta połączy wszystkie aplikacje i usługi giganta z ujednoliconym API i domieszką sztucznej inteligencji.

Taos ma zostać zbudowany w chmurze produktywnej Microsoftu, która już teraz istnieje dla takich ofert, jak Microsoft 365 i Office 365. Będzie to działająca na dużą skalę, platforma rozproszona lub podstawa, na której działać będą SharePoint, Office 365, Azure, machine learning i inne usługi. Z wykorzystaniem sztucznej inteligencji ma ona ewoluować, dostarczając użytkownikowi adekwatne dane, aby uczynić jego doświadczenia i aplikacje inteligentniejszymi i bardziej proaktywnymi.

Office pozwala otwierać niezaufane pliki w izolowanym kontenerze

Nowa funkcjonalność Microsoft Defender Application Guard for Office pomaga zapobiec dostępowi niezaufanych plików do zaufanych zasobów. Teraz dostępna jest w Microsoft 365 E5 Security i E5 w publicznej wersji zapoznawczej. Po jej włączeniu, gdy użytkownicy końcowi będą otwierać niezaufany plik, zobaczą ekran powitalny Office zawierający informację o jego otwarciu w Application Guard.

Word

Kiedy Office otwiera pliki w Application Guard, użytkownicy mogą bezpiecznie czytać, edytować, drukować i zapisywać te pliki bez konieczności ich ponownego otwierania poza kontenerem. Dotyczy to aplikacji Excel, PowerPoint czy Word. Dodatkowo po otwarciu dokumentu powinny być widoczne wskaźniki na wstążce i ikonie na pasku zadań, które wizualnie przypominają o aktywnym trybie kontenera.

Wskaźniki obecności w Teams aktualizowane w czasie rzeczywistym

W związku ze zwiększonym zapotrzebowaniem na usługi w chmurze z powodu społecznej izolacji pod koniec marca Microsoft wprowadził kilka ograniczeń, aby zmniejszyć obciążenie serwerów i zapewnić łatwiejszy dostęp wszystkim użytkownikom (podobne działania przeprowadzili też m.in. Netflix, YouTube i Amazon). Wspomniane wyżej ograniczenia dosięgły także Teams. Dotyczyły one częstotliwości sprawdzania obecności, interwału pokazywania, że rozmówca pisze, oraz rozdzielczości wideo.

Teams

Innymi słowy różnego typu wskaźniki mogły pojawiać się z większym opóźnieniem niż dotychczas. To już najwyraźniej nie problem, jako że Microsoft ogłosił wprowadzenie nowego, opartego na subskrypcji modelu, który zapewnia niemal natychmiastowe aktualizacje statusu obecności w Teams. Wskaźniki obecności online są kluczową częścią aplikacji na desktopach, w przeglądarkach, na iOS czy Androidzie. W niedawnym czasie dochodziło jednak do sytuacji, w których oczekiwanie na aktualizację mogło trwać nawet kilka minut. Real Time Presence ma za zadanie wyeliminować te opóźnienia, tak aby użytkownicy mieli na bieżąco jasny obraz tego, co inni w danej chwili robią.

To by było na tyle, jeśli chodzi o podsumowanie tygodnia. Dziękujemy, że jesteście z nami! Obserwujcie nas na CentrumXP.pl, ale też na YouTube, Twitterze, Facebooku i Instagramie, gdzie zawsze znajdziecie najświeższe informacje i... nie tylko. 😉 Do zobaczenia w przyszłym tygodniu!