YouTube usunął ponad 200 chińskich kanałów propagandowych

YouTube usunął ponad 200 chińskich kanałów propagandowych

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 8/23/2019, 10:23 PM

Liczba odsłon: 1097

YouTube już dawno przestał być tą stroną ze śmiesznymi kotami, a stał się tubą propagandową dla wszelkiej maści wichrzycieli. Pośród wiarygodnego i wartościowego contentu znaleźć można zakamuflowane komunikaty rządowe, które manipulują użytkownikami bez ich wiedzy. Klimat udziela się również Facebookowi i Twitterowi. Wraz z Google portale te usuwają treści, które według ich oceny są rządową propagandą.

W tym tygodniu, w ramach naszych trwających wysiłków, mających na celu zwalczanie skoordynowanych operacji influencerskich, wyłączyliśmy 210 kanałów na YouTube, gdy odkryliśmy, że kanały z tej sieci działały w sposób skoordynowany, wgrywając wideo związane z trwającymi protestami w Hong Kongu. Odkrycie to było spójne z ostatnimi obserwacjami i działaniami związanymi z Chinami, które ogłosili Facebook i Twitter. Odkryliśmy też użycie VPN-ów i innych metod maskowania pochodzenia tych kont.
— Shane Huntley, Threat Analysis Group, Google Security

Odpowiedź na nasilone działania propagandystów nadeszła też od innych gigantów social media. W poniedziałek Twitter poinformował, że z powodu wielu naruszeń zasad, dotyczących manipulacji na platformie, zablokował 936 kont pochodzących z Chin. Naruszenia te to m.in. spam, skoordynowana aktywność, fałszywe konta i uchylanie się przed banem. Niemal natychmiast swoje stanowisko przedstawił również Facebook, który ogłosił usunięcie 7 stron, 3 grup i 5 kont zamieszanych w — jak to nazwano — "skoordynowane, nieautentyczne zachowanie jako część niewielkiej sieci pochodzącej z Chin i skupionej na Hong Kongu".

Jak na ironię Twitter, Facebook i inne zachodnie portale społecznościowe są blokowane przez Wielki Firewall, nazywany też Chińskim Murem Ogniowym. Cenzura internetu w Chinach ma się doskonale, jednak nie dotyczy to Hong Kongu, w którym od 3 miesięcy trwają protesty antyrządowe.