Microsoft Teams jest udoskonalany na wszystkich możliwych poziomach, wliczając w to dźwięk. Swego czasu pisaliśmy choćby o aktywnym tłumieniu hałasu w połączeniach czy o nowej generacji kodeka Satin, który zapewnia świetną jakość dźwięku nawet przy wysokiej utracie pakietów i niższych bitrate'ach. Obie te technologie napędza sztuczna inteligencja. Dziś sprawdzamy jeszcze jedno ulepszenie w warstwie audio, którym jest dedykowany tryb muzyki.
Music Mode w odróżnieniu od zwykłego trybu transmisji mowy charakteryzuje się wyższą częstotliwością próbkowania (sampling rate) wynoszącą 32 kHz i wyższą transmisją danych wynoszącą 128 kbps. Zoptymalizuje on również wewnętrzne ustawienia przetwarzania dźwięku, aby reprodukować muzykę w wysokiej jakości.
Teams automatycznie dostosuje bitrate dźwięku w oparciu o dostępną przepustowość łącza, schodząc do 48 kbps, nadal dostarczając dobrą jakość muzyki. Zapewniamy też użytkownikom opcję wyłączenia składników, takich jak redukcja echa, redukcja hałasu, a także opcję kontroli wzmocnienia, jeśli będą potrzebne. Aby czerpać korzyści z podniesionej jakości, idealne będą profesjonalne mikrofony i zestawy słuchawkowe lub wysokiej jakości głośniki zewnętrzne (nie zestawy słuchawkowe Bluetooth). Wbudowane mikrofony i głośniki w laptopach, takich jak Surface Book, również zapewnią dobre wrażenia.
— Microsoft
Oczywiście fani cyfrowej muzyki od razu zauważą, że oferowana przez tryb muzyczny jakość znacząco odstaje od popularnych serwisów streamingowych. Oprócz tego, że dźwięk transmitowany jest w mono (!), przepływność 128 kbps pozostawia wiele do życzenia w czasach, gdy standardem jest 320 kbps, a 128 służy najwyżej do szybkiego odsłuchu albo... słuchania muzyki na YouTubie. Z drugiej strony w przypadku tanich zestawów słuchawkowych czy głośników laptopa różnica nie będzie aż tak słyszalna.
Według harmonogramu zmian w Microsoft 365 tryb muzyki w Teams ("Music Mode for Teams") osiągnie ogólną dostępność w sierpniu bieżącego roku, czyli już maksymalnie za kilka tygodni.
341f31d.png)