Niebezpieczne żarty i instruktaże hakowania znikną z YouTube'a

Niebezpieczne żarty i instruktaże hakowania znikną z YouTube'a

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 7/4/2019, 6:53 PM

Liczba odsłon: 1323

W społeczeństwie informacyjnym, którego oś stanowią media społecznościowe i portale z wideo (upraszczając - Facebook i YouTube), problemem stał się łatwiejszy niż kiedykolwiek dostęp do ewidentnie szkodliwych treści. Jasne, takie treści istniały od zawsze, ale odnajdowali je tylko wytrwali. Dziś są one dostępne na wyciągnięcie ręki praktycznie dla każdego, nawet dla tych, którzy ich specjalnie nie szukają.

Internet sprzed epoki Web 2.0 przypominał Dziki Zachód. Aby wrzucić coś do Sieci, trzeba było znaleźć serwer i założyć własną stronę internetową. Portali hostujących pliki użytkowników (np. muzykę, filmy) było niewiele, a miejsce na dyskach było dość drogie. Gdy nastała era YouTube'a, cała ta zawartość, łącznie z największym ściekiem, zaczęła lądować na platformach tego pokroju. Z początku moderacja średnio sobie radziła z problematyczną, często nielegalną zawartością. Gdy udało się ją nieco ujarzmić za pomocą algorytmów i sztucznej inteligencji, pojawiły się kolejne problemy w postaci bardziej wysublimowanych treści, których zgodność ze standardami społeczności bywa wątpliwa nawet dla człowieka, a co dopiero dla maszyny.

Reklama

Do takich wątpliwych treści można zaliczyć tzw. pranki, niebezpieczne wyzwania, używanie narkotyków, promowanie zaburzeń odżywiania czy instruktaże hakowania i phishingu. Często w takich przypadkach nie do końca wiadomo, gdzie umieścić granicę, która oddzielałaby charakter edukacyjny lub opisowy od promowania nieakceptowanych zachowań. YouTube, aktualizując swoje zasady, na szczęście będzie starał się rozgraniczyć te przypadki. Wrzucający swoje filmy twórcy powinni w szczególności wystrzegać się treści, takich jak:

  • Ekstremalnie niebezpieczne wyzwania: "Czelendże" stwarzające ryzyko urazu fizycznego.
  • Niebezpieczne lub groźne żarty: "Pranki", których ofiarom grozi przemoc lub dzieje się krzywda emocjonalna.
  • Instruktaże zabijania lub ranienia: Pokazywanie aktywności, które mogą prowadzić do zabójstwa lub wyrządzenia krzywdy fizycznej, np. instrukcje budowy bomby, mającej zabić lub zranić ludzi.
  • Użytwanie lub wytwarzanie twardych narkotyków: Treści pokazujące ludzi używających nielegalnych substancji, takich jak kokaina czy opoidy, lub instrukcje ich wytwarzania. Ciężkie narkotyki definiowane są jako narkotyki, które (przeważnie) prowadzą do uzależnienia fizycznego.
  • Zaburzenia odżywiania: Treści, w których ludzie chorzy na anoreksję lub inne zaburzenia są chwaleni za zrzucenie wagi, chwalą się tym lub zachęcają innych do naśladowania ich zachowań.
  • Brutalne wydarzenia: Promowanie lub gloryfikowanie tragedii, takich jak strzelaniny w szkołach.
  • Instruktaże kradzieży: Pokazywanie użytkownikom, jak ukraść pieniądze lub inne dobra.
  • Instruktaże hackingu i phishingu: Pokazywanie użytkownikom, jak obejść zabezpieczenia systemów komputerowych lub ukraść dane logowania i dane personalne użytkownika.

Interesujący z punktu widzenia naszego portalu jest zwłaszcza ten ostatni punkt. Hacking hackingowi nie jest równy i YouTube najwyraźniej bierze to pod uwagę. Materiały omawiające czy też prezentujące etyczny hacking, tworzone w celach edukacyjnych, a nie jako instruktaże dla przestępców, nie powinny dostać bana. Nietrudno sobie jednak wyobrazić, ile sporów te nowe zasady wywołają. Treści z etycznego pogranicza trudno jest jednoznacznie zakwalifikować, a ludzka interpretacja bywa nieobiektywna. Tak czy inaczej ban nie sprawi, że wyżej wymienione tematy znikną z Sieci. Trafią one albo na portale, które je zaakceptują (a jest ich coraz mniej), albo do Darknetu.

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia