Microsoft opracował elastyczny sensor ruchu dla VR

Microsoft opracował elastyczny sensor ruchu dla VR

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 5/10/2019, 6:12 PM

Liczba odsłon: 1337

Wirtualnej rzeczywistości daleko jest jeszcze do realizmu, który wynikałby z jej nazwy. Konwencja VR jednak ewoluuje - tak za sprawą ray-tracingu i innych ulepszeń na poziomie oprogramowania, jak i innowacji sprzętowych. Tutaj szczególne pole do popisu mają wynalazcy z Microsoft Research. W ostatnich latach pokazali oni parę działających prototypów symulujących przykładowo opór stawiany przez wirtualne obiekty i realistyczne rozchodzenie się dźwięku w wirtualnych sceneriach. Tym razem zmajstrowali czujnik ruchu, który pozwala manipulować elastycznymi obiektami.

W świecie fizycznym, który VR stara się naśladować, nacisk nie jest przecież zero-jedynkowy. Jedne obiekty stawiają większy opór, inne mniejszy. Naukowcy z Microsoft Research postanowili poświęcić więcej uwagi tym drugim. Tak powstał właśnie TORC - kontroler haptyczny renderujący elastyczne obiekty. Za jego pomocą można chwytać wirtualne obiekty kciukiem i dwoma palcami, obracać je, ściskać i puszczać niczym gąbkę albo silikonową piłkę. Kontroler w tym czasie emituje wibracje, dzięki którym poczujemy pod palcami dotykany przez nas obiekt.

TORC umożliwia wykonywanie naturalnych ruchów palcami, co pozwala na znacznie większą precyzję w manipulowaniu wirtualnymi obiektami, niż oferowana w dzisiejszych kontrolerach ruchu VR i AR. Za jego pomocą można więc realistycznie wykonywać tak precyzyjne czynności, jak otwieranie drzwi kluczem. Czujnik nacisku w kontrolerze pozwala też chwytać i upuszczać obiekty.

Microsoft Research opracował wprawdzie prototyp kontrolera ruchu, ale kluczowa technologia, która za to wszystko odpowiada, ma na tyle minimalistyczny design, że można ją umieścić w innych typach urządzeń wejścia, jak np. w kontrolerze Xbox albo piórze dotykowym pokroju Surface Pen.

TORC

TORC - podobnie jak inne technologie adresowane wprost do naszej percepcji - jest w stanie popchnąć konwencję VR do przodu... jeśli tylko wyjdzie z fazy prototypu. Jak zwykle nie wiadomo, czy projekt przeistoczy się w coś więcej i doczeka wydania na rynku konsumenckim. Nawet jeśli do tego nie dojdzie, to Microsoft przynajmniej wskazuje kierunek, w którym VR musi dalej podążać.