Microsoft musi zapłacić 25 milionów dolarów za unikanie podatków w Nowej Zelandii

Microsoft musi zapłacić 25 milionów dolarów za unikanie podatków w Nowej Zelandii

Autor: Wojciech Błachno

Opublikowano: 12/2/2019, 9:00 AM

Liczba odsłon: 897

Microsoft, jak praktycznie każdy wielki gigant technologiczny, korzysta z tak zwanej optymalizacji podatkowej. Gdyby nie takie działania, to jego majątek pomniejszyłby się znacznie na rzecz obciążeń podatkowych w każdym z krajów, w których Microsoft funkcjonuje. Można taką postawę chwalić, wskazując na zaradność w unikaniu pazernych rządowych łap. Można też krytykować, zauważając tu pewną niesprawiedliwość - wszak przeciętnego Kowalskiego po prostu nie stać, by podatków unikać.

Rządy wielu krajów starają się walczyć z takimi praktykami i Microsoft właśnie mocno oberwał w tej kwestii z powodu swojej działalności w Nowej Zelandii. W efekcie śledztwa, które wzięło pod lupę działania Microsoftu, wyszło na jaw, że jest on winien miejscowemu Urzędowi Skarbowemu winien sporą sumę pieniędzy. W ramach ugody Microsoft będzie musiał zapłacić 25 milionów dolarów. To naprawdę bolesny cios, ale podejrzewam, że gigant zdołał odpowiednio się przygotować na taką ewentualność.

Dokładne szczegóły nieprawidłowości, jakie wykryto w działalności Microsoftu, nie zostały ujawnione, ale wszystko z reguły sprowadzą do zaniżania zysków, by zapłacić niższy podatek. Gigant z Redmond święty nie jest, ale absolutnie nie dziwi mnie chęć maksymalizacji zysków, nawet przy wykorzystaniu takich nie do końca czystych zagrywek. Takie są już realia brutalnego kapitalizmu.

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia