Ostatnio Siecią wstrząsnęła afera ze sklepem Bestcena, który de facto wynajmował sprzęty, a nie je sprzedawał. Nie każdy jednak zdaje sobie sprawę z tego, że to nie jest nic specjalnego i dotyczy to też na przykład gier. W przypadku gier na platformie Steam kupujemy dostęp do gry, a nie samą grę, bo ta przecież fizycznie nie istnieje. Gdy z jakiegoś powodu Steam postanowi zablokować nasze konto, to tracimy tym samym dostęp do całej naszej biblioteki, często wartej tysiące złotych.
No i tutaj wchodzi polska platforma GOG należąca do CD Projekt, która podchodzi do kwestii dystrybucji gier z rozumem i godnością człowieka. Fakt, biblioteka gier nie zachwyca i dominują tutaj starsze tytuły, ale za to wszystko, co kupimy, możemy pobrać na dysk w formie surowych plików, bez żadnych zabezpieczeń DRM. Jak za starych dobrych czasów, gdy gry kupowało się na płytach. Dziś też można je w ten sposób kupić w formie fizycznej, ale w zasadzie gra przypisywana jest do cyfrowego konta i wymaga pobrania dodatkowych danych, bez których nie zagramy. Ten problem nie dotyczy GOG.com.
Biblioteka nie jest oszałamiająca, ale co chwile dołączają do niej nowe, ciekawe tytuły. Tym razem pojawią się tutaj kolejne gry studia Bethesda i to w bardzo promocyjnych cenach. Znajdziemy tu między innymi:
341f31d.png)