Bill Gates ponownie o porażce Windows Phone. "Nawaliłem, bo byłem rozkojarzony"

Bill Gates ponownie o porażce Windows Phone. "Nawaliłem, bo byłem rozkojarzony"

Autor: Wojciech Błachno

Opublikowano: 11/7/2019, 2:38 PM

Liczba odsłon: 2975

Microsoft dał ciała z mobilnymi okienkami i to nie ulega wątpliwości. Powodów tego można doszukać naprawdę wiele, ale dopiero teraz Bill Gates wyznał, co z jego osobistego punktu widzenia mogło mieć tak negatywny wpływ na Windows Phone. Podczas wywiadu udzielonego w ramach DealBook Conference Gates opowiedział nieco o tym, jak wyglądał rozwój Windows Phone od kulis. Jako ważny czynnik utrudniający i opóźniający prace nad mobilnym Windowsem, wskazał szereg śledztw antymonopolowych, które spadły wówczas na Microsoft.

Nie ma wątpliwości, że pozew antymonopolowy był zły dla Microsoftu i gdyby nie on, to bardziej skupilibyśmy się na stworzeniu systemu operacyjnego dla telefonu. Zamiast korzystać dziś z Androida, używalibyśmy Windows Mobile. Gdyby nie ta sprawa antymonopolowa... bylibyśmy tak blisko, a ja byłem zbyt rozproszony. Nawaliłem, bo byłem rozkojarzony.

Pojedynek między Microsoftem a Google miał się dopiero rozpocząć i gigant z Redmond przegapił bardzo ważną okazję, która mogła zdecydować o sukcesie. Zaledwie trzech miesięcy zabrakło, by nowe smartfony Motoroli pracowały nie pod kontrolą Androida, ale właśnie Windows Phone. Bill nie powiedział wprost o jakie modele chodzi, ale można domniemywać, że mowa tu o serii Droid, która mocno przyczyniła się do wzrostu popularności Androida w USA. W czerwcu Gates przyznał, że przegrana w tym pojedynku z Google to jedna z jego największych porażek jako CEO Microsoftu. Gdyby nie ten błąd, to Microsoft nie tylko byłby liderem rynku (którym jest obecnie), ale praktycznie stałby się jego monopolistą.