Apple zazwyczaj chętnie chwali się zyskami, jakie na jego platformie osiągają deweloperzy. Google unika natomiast rzucania liczbami, co zawsze rodziło podejrzenia, że muszą one być dużo niższe. Prawda wyszła na jaw na Huawei Developers Day. Jeśli wierzyć danym z prezentacji, gaming mobilny najlepiej ma się właśnie na iOS, mimo że jego udział na rynku jest znacznie niższy niż Androida.
Tymi odkryciami podzielił się Francisco Jeronimo, Associate VP w IDC. Udostępnił on zdjęcie z prezentacji ukazującej podział zysków z gier pomiędzy najważniejsze platformy mobilne. Równą połowę zgarnia App Store (50%), podczas gdy Google Play generuje prawie dwa razy mniej (27%). Jedna piąta rynku należy do platform chińskich — jak wiadomo, gaming mobilny w tym regionie to właściwie samodzielne uniwersum. Pozostałe 3% zgarniają inne platformy.
Mobile Gaming distribution platforms:
— Francisco Jeronimo (@fjeronimo) January 16, 2020
1. App Store [$33bn] (50%)
2. Google Play [$18bn] (27%)
3. "China" [$13bn] (20%)
4. Other [$2bn] (3%)#HuaweiDeveloperDay pic.twitter.com/VAm0OOeeA7
Jak wynika z prezentacji, chociaż Google trzyma rękę na 80% rynku mobilnego, to właśnie w Apple sprzedaje się najwięcej oprogramowania. Wynika to m.in. z lepszego wsparcia deweloperów i jakości aplikacji w App Store. Jeśli chodzi o bazę użytkowników, iOS ma ich prawdopodobnie ok. miliarda, podczas gdy Android ma ich 2,5 razy więcej. Wynika z tego, że przeciętny użytkownik iOS generuje 33 USD przychodów dla wydawców, a użytkownik Androida — 13,2 USD.
Nie jest więc zaskoczeniem, że aplikacje i gry mobilne zwykle najpierw trafiają na iOS, choć ma on o wiele mniej użytkowników. Zwyczajnie są oni bardziej skłonni za nie zapłacić. Cóż, teraz czas, by Google odbiło piłeczkę i przedstawiło własne liczby, które mogą się różnić. Pytanie tylko, czy firma ma podstawy, by kwestionować te dane.
341f31d.png)