Wpływ starych technologii na współczesne funkcje
Z biegiem czasu zwiększa się liczba technologii, po które sięgnąć mogą inżynierowie pracujący nad nowymi funkcjami dostępnymi w Windows 10. Co ciekawe, wiele spośród tych najbardziej udanych okazuje się być również najprostszymi (przynajmniej w założeniach). Za przykład można obrać chociażby możliwość odblokowania komputera przy pomocy PINu czy też sterowanie działaniem komputera przy pomocy gestów wykonywanych na płytce dotykowej laptopa (np. do zmiany głośności dźwięku). Warto wziąć tu pod uwagę, że mimo istnienia niezbędnej technologii projektanci wpadli na sposób jej wykorzystania dopiero po dosyć długim czasie. Niedawno w Dziesiątce pojawiła się kolejna, podobnie jak poprzednio wymienione rozwiązania, genialna w swej prostocie funkcja nosząca nazwę Blokady dynamicznej. Jako ciekawostkę należy dodać, że funkcja ta wewnętrznie określana jest jako Windows Goodbye, a niektórzy producenci OEM nazywają ją jako Proximity Lock. Służy ona do zablokowania naszego komputera z około minutowym opóźnieniem tego procesu, gdy zerwana (lub osłabiona) zostanie łączność Bluetooth pomiędzy nim a sparowanym urządzeniem mobilnym (smartfonem bądź tabletem). Niestety, jakkolwiek zachęcająco to wygląda, w praktyce nie jest już tak cukierkowo….
Automatyczna blokada PC + Bluetooth, czyli genialna idea…
Założenia dotyczące wykorzystania Blokady dynamicznej są wyjątkowo proste – ma się ona sprawdzić wszędzie tam, gdzie nasza nieobecność przy PC wymusza jego zablokowanie. Oznacza to, że funkcja okaże się przydatna głównie w szkołach, urzędach czy miejscach pracy. Zwłaszcza w tym drugim przypadku ma to znaczenie, bowiem restrykcyjne zasady GIODO (Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych) nie zezwalają na pozostawienie komputera odblokowanego bez nadzoru. W teorii wszystko wygląda świetnie, gdyż praktycznie każdy posiada w dzisiejszych czasach smartfona, którego zawsze ma pod ręką – wobec tego nawet wychodząc na chwilę na lunch czy też zrobić sobie kawę, nasz komputer powinien być bezpieczny. Niestety, jest to tylko teoria, bowiem Microsoft nie wziął ewidentnie pod lupę obecnego postępu wykorzystywanej przez Blokadę dynamiczną technologii.
…która niestety poległa. Przynajmniej częściowo.
Paradoksalnie problemem w prezentowanej funkcji okazał się zbytni rozwój protokołów Bluetooth. W praktyce Blokada dynamiczna okazuje się znakomitym rozwiązaniem. Wyobraźmy sobie pracownika odchodzącego od swojego stanowiska, by zrobić kawę. Jeżeli posiada on smartfona z modułem Bluetooth, to już po przejściu kilku metrów łączność z komputerem zostanie zerwana (lub osłabiona) i rozpocznie się odliczanie do zablokowania komputera. Pamiętać należy, że zasięg Bluetooth liczony jest w linii prostej, co sprawia, że podczas wizyty w sąsiednim pokoju funkcja może nie zadziałać. Oczywiście nasuwa się tutaj myśl, że w przypadku najnowszego standardu Bluetooth 5.0, którego zasięg sięga nawet 240 metrów, używanie dynamicznej blokady nie ma większego sensu. Nie do końca. Bowiem mechanizm ten działa także w oparciu o osłabienie sygnału Bluetooth pomiędzy telefonem a komputerem. Wg naszych testów sygnał musi zostać osłabiony o około 10dB, aby dynamiczna blokada zadziałała. Dodatkowo, jeśli podczas procedury aktywacji blokady (gdy już znajdziemy się poza zasięgiem łączności) na komputerze zostanie dokonana jakakolwiek czynność, chociażby przemieszczenie kursora myszy, wszystko zostanie anulowane i komputer nie zostanie zablokowany. Poza tym nie można przemilczeć kwestii marnowania potencjału - chodzi tu o całkowitą odwrotność procesu, czyli odblokowanie komputera poprzez zbliżenie się do niego z powiązanym urządzeniem. Coś takiego obecnie po prostu nie jest wykonalne za pomocą łączności Bluetooth i telefonu w kieszeni, ale jako tandem Blokada dynamiczna i Windows Hello tworzą świetne rozwiązania do automatycznego blokowania i odblokowywania naszych komputerów. Tak czy inaczej, Blokada dynamiczna nie zawsze działa poprawnie, nie tak, jak byśmy tego oczekiwali. W naszych testach w większości przypadków blokada dynamiczna działała już po przemieszczeniu się z telefonem na odległość około 10 metrów (między komputerem a telefonem fizycznie znajdywały się trzy ściany działowe z pełnej cegły postawionej na sztorc). Jednakże w pojedynczych przypadkach blokada dynamiczna w ogóle nie zadziałała; albo zadziałała dopiero po oddaleniu się poza budynek; albo nawet zdarzyły się przypadki zadziałania przy samym komputerze (1 metr odległości), po schowaniu telefonu do kieszeni w spodniach. Niestety ciężko wywnioskować taki stan rzeczy. My jako użytkownicy, możemy także eksperymentować z funkcją dynamicznej blokady. Microsoft w systemowym rejestrze pozostawił pewną furtkę, pozwalającą modyfikować domyślną wartość osłabienia sygnału celem zablokowania komputera. Ale o tym później.
Aktywacja mechanizmu, czyli jak to ustawić
Aby aktywować omawianą funkcję, należy najpierw sparować nasze urządzenie mobilne z komputerem. W tym celu najpierw udajemy się do sekcji Ustawienia, skąd następnie przechodzimy do kategorii Urządzenia. Domyślnie otwarta zostanie zakładka Bluetooth i inne urządzenia, nas zaś interesuje widoczna tu opcja Dodaj urządzenie Bluetooth lub inne. Wyświetlone zostanie okno, w którym wybieramy Dodaj urządzenie, po czym z listy wybieramy nasze urządzenie i potwierdzamy na nim cały proces. Gdy parowanie mamy już za sobą, przychodzi czas na aktywację Blokady dynamicznej. W tym celu udajemy się do kategorii Konta dostępnej z poziomu głównego menu ustawień. Z widocznej po lewej stronie listy wybieramy Opcje logowania, po czym przewijamy ekran w dół, aż natrafimy na dział Blokada dynamiczna. Jedyne co pozostało nam zrobić, to zaznaczenie widocznego w tym miejscu pola wyboru. Gdy już tego dokonamy, funkcja stanie się aktywna, zaś do jej działania restart nie jest wymagany. Teraz wystarczy już wraz z telefonem oddalić się od komputera. A po powrocie (po minimum jednej minucie) nasz komputer powinien wyświetlać ekran blokady systemu Windows 10.
Ustawiłem funkcję jak powyżej, ale blokada nie działa
Powodów może być kilka. Po pierwsze upewnijmy się w pobliżu komputera, że nasz telefon i komputer są poprawnie ze sobą sparowane (czy Bluetooth jest włączony w komputerze i telefonie). Po drugie blokada zadziała nie wcześniej, jak po minimum 30 sekundach od zerwania (osłabienia) łączności. Dla bezpieczeństwa warto testować po odczekaniu minimum jednej minuty. Po trzecie, nasz komputer i/lub telefon wyposażone są w jeden z najnowszych standardów Bluetooth i mimo znacznego oddalenia się sygnał nie słabnie na tyle, aby funkcja blokady zadziałała. W tym trzecim przypadku z pomocą przychodzi Edytor rejestru. Zatem, aby wprowadzić stosowną zmianą musimy kolejno:
- udać się do Edytora rejestru, wpisując w pole wyszukiwania menu Start polecenie regedit,
- przejść przez klucze HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Windows NT\CurrentVersion\NaAuth
- utworzyć nową wartość DWORD (32-bitową) i nazwać ją jako BluetoothRssiMaxDelta
- w oknie edycji w/w wartości wprowadzić wartość dB, po spadku których funkcja ma działać. W tym przypadku warto eksperymentować i rozpocząć testy od wartości 1.
- wprowadzone zmiany wymagają wylogowania i ponownego zalogowania do konta użytkownika w systemie.
Nadzieja na przyszłość
Jak łatwo wywnioskować z powyższego tekstu, owa funkcja nie jest może idealna, jednak w pewnych warunkach jak najbardziej ma rację bytu. Pozostaje więc mieć nadzieję, że Microsoft pójdzie za ciosem, w dalszym ciągu rozwijając ją. Nie powinno to być zbyt trudne, wszak żyjemy w czasach, gdzie za pomocą łączności Bluetooth możliwa jest nawet triangulacja, czyli namierzenie dokładnej pozycji urządzenia. Kto wie, być może już w Redstone 4 przyjdzie nam skorzystać z nowej wersji Blokady dynamicznej. Oczywiście istnieje też szansa na to, że gigant postanowi dopracować omawianą funkcję i udostępnić ją jedynie w biznesowej wersji Dziesiątki. Podzielcie się w komentarzach opiniami i Waszymi testami, jak u Was działa Blokada dynamiczna, czy modyfikowaliście jej działanie w Edytorze rejestru i czy takie rozwiązanie przyczyniło się w szybkości blokowania komputera.