Windows Phone (tudzież Windows Mobile) w formie, jaką znamy, został przez Microsoft już dawno spisany na straty i nazwany nieistotną kategorią. Mimo to nadal istnieje grono fanów, którzy szukają sposobów na reanimację platformy. Na taką próbę porwało się dwóch producentów, których wizja miała być sfinansowana przez crowdfunding.
Urządzenia z Windows 10 Mobile od Trekstor i NuAns trafić miały do odbiorców inwestujących w kampanie crowdfundingowe na Indiegogo i Kickstarterze. Obie zakończyły się porażką. Jako pierwszy w zeszłym roku na scenę wkroczył NuAns z obiecującym modelem NEO. W ciągu trwającej 45 dni kampanii producentowi udało się zebrać 142.368 dolarów z docelowej kwoty 725.000 dolarów. Firmie udało się jednak ostatecznie wprowadzić NEO na rynek i stał się jednym z ładniejszych i oryginalniejszych smartfonów z Windows 10 Mobile, jakie kiedykolwiek wyprodukowano. Sytuacja z nieudanym crowdfundingiem powtórzyła się teraz u innego producenta, będącego od lat partnerem sprzętowym Windows Phone.
By wypuścić na rynek kolejnego Windows phone'a, Trekstor potrzebował aż 500 tysięcy euro, z czego udało się zebrać niecałe 53 tys., czyli 11% docelowej kwoty. Nie jest jasne, czy producent pójdzie w ślady NuAns i poszuka innych kanałów, by wprowadzić WinPhone 5.0 na rynek. Smartfon miał być następcą wydanego w marcu 2015 r. WinPhone'a 4.7. Jak twierdził producent, urządzenie zostało zaprojektowane, by towarzyszyć smartwatchowi B2B Smartagent i spotkało się ze sporym zainteresowaniem gości targów IFA 2017. Kampania wystartowała w listopadzie i zakończyła się w grudniu. Gdyby się powiodła, produkcja WinPhone 5.0 wystartowałaby w styczniu, w lutym rozpoczęłyby się wysyłki do klientów, które miałyby zakończyć się pod koniec marca.
Podczas gdy Windows 10 Mobile ma na rynku smartfonów udział oscylujący w granicach 0,1%, a aktualizacje funkcjonalne trafiają na coraz węższą grupę urządzeń, na inwestycję w nowego smartfona wielu chętnych nie ma. Producenci musieliby wyjść z czymś oryginalnym, ale jak wiadomo, zaprojektowanie oryginalnego smartfona (a nie nadrukowanie logo na model ODM) to spora inwestycja. O ile NuAns NEO zdecydowanie wyróżnia się wizualnie (drewno, skóra/zamsz i inne ciekawe wykończenia obudowy, które można wymieniać), to propozycja od Trekstora jest po prostu kolejnym średniakiem.