Producent telefonów, firma Sendo, pozwał do sądu korporację Microsoft, oskarżając ją o realizowanie tajnego planu, którego celem było doprowadzenie brytyjskiej firmy do bankructwa.
Sprawa znalazła się w sądzie w Texarkanie w stanie Teksas. Zarzuty, jakie postawiono Microsoftowi, to sprzeniewierzenie tajemnic handlowych, nieuczciwa konkurencja oraz oszustwa.
Jon Murchinson, przedstawiciel Microsoftu, odrzucił wszystkie stawiane zarzuty. W tym tygodniu stanowisko firmy z Redmond zostanie oficjalnie przesłane do sądu.
Powiązania Sendo z Microsoftem można datować na 1999 rok, kiedy to pierwsza z firm zobowiązała się wyprodukować telefon komórkowy bazujący na systemie operacyjnym Microsoftu, zwanym wtedy Stinger (jego oficjalna nazwa to Smartphone 2002). Projekt Sendo miał być wspomagany finansowo przez Microsoft - zobowiązał się on zainwestować w firmę 12 milionów dolarów).
W listopadzie zeszłego roku Sendo porzuciło prace nad projektem na rzecz systemu Symbian, tworzonego przez takie firmy, jak Ericsson, Nokia oraz Motorola. Jednym z powodów miał być sam system Microsoftu - twierdzi Sendo. Amerykański gigant miał bowiem dostarczyć w pełni sprawne oprogramowanie. Tymczasem otrzymano system z "licznymi poważnymi błędami" - utrzymuje Sendo.
W międzyczasie, pod koniec października ub.r., rywal Sendo - tajwańska firma High Tech Computers - zaprezentował aparat bazujący na systemie Smartphone 2002.