Podczas gdy ekspansja Windows 10 trwa w najlepsze, a system pojawia się na coraz większej liczbie komputerów na świecie (niebawem także na Xbox One), kwestia rozszerzeń w Microsoft Edge utknęła w martwym punkcie. Reklamowana na szeroką skalę nowa przeglądarka od giganta z Redmond miała wyznaczyć nowe standardy. Choć w pewnym stopniu udało się tego dokonać, wszystko wskazuje na to, że jeszcze przez kilka najbliższych miesięcy Mozilla oraz Google mogą spać spokojnie, gdyż na początku mijającego tygodnia dotarliśmy do informacji, że obsługa rozszerzeń w Microsoft Edge pojawi się dopiero w 2016 roku. Ponadto jest niemal pewne, że zgodnie z regułą w pierwszej kolejności dostęp do obsługi rozszerzeń otrzymają członkowie programu Windows Insider.
"Jesteśmy zobowiązani do zapewnienia klientom spersonalizowanych stron internetowych, dlatego wprowadzenie rozszerzeń do Microsoft Edge jest nadal naszym priorytetem. Obecnie intensywnie pracujemy nad stworzeniem bezpiecznego modelu rozszerzeń dla najbezpieczniejszej i najbardziej niezawodnej przeglądarki, i planujemy wprowadzić je w przyszłych aktualizacjach systemu Windows 10 w roku 2016." - zapowiedział Microsoft.
Microsoft nie pozostawia złudzeń. Rozszerzenia nadejdą w "przyszłej aktualizacji".
Jednocześnie firma przypomina o o artykule napisanym w maju bieżącego roku, który dość szczegółowo przedstawia przebieg procesu tworzenia przeglądarki Edge, tak by była najbezpieczniejszą przeglądarką z obsługą rozszerzeń. Szczegóły poznacie w naszym podsumowaniu: "Microsoft Edge - bezpieczniejszy następca Internet Explorera". Niestety, w dalszym ciągu Microsoft nie jest w stanie przybliżyć prawdopodobnego terminu udostępnienia nowej wersji przeglądarki, obsługującej rozszerzenia. Niemniej jednak jest światełko w tunelu, bowiem za około pół roku ma się pojawić duża aktualizacja dla Windows 10 o kodowej nazwie Redstone. Idąc tym tropem, można mieć nadzieję, że całkiem niedługo testerzy będą mogli sprawdzić w praktyce, jak prezentuje się Microsoft Edge z rozszerzeniami.
Jeśli oczekiwaliście obsługi rozszerzeń w aktualizacji Threshold 2, będziecie zawiedzeni. Nic nie wskazuje na to, by firma miała zdążyć z nimi do listopadowego update'u. Tym samym przeglądarka Edge - choć wyposażona w masę nowoczesnych technologii - musi borykać się ze znaczącą konkurencją ze strony Chrome... i to na własnym terytorium, które stanowi Windows 10.