Wśród fanów poszczególnych platform gamingowych trwa nieustanny spór o to, która z nich jest lepsza. Do tego już przywykliśmy, jednak nie do końca zdajemy sobie sprawę, że po drugiej stronie stosunki wyglądają zupełnie odwrotnie. Tylko w zeszłym tygodniu Nintendo serdecznie gratulowało Microsoft 15-lecia konsoli Xbox. W tym tygodniu szef działu Xbox w Microsoft równie ciepło wyrażał się o Japończykach. Czy obie firmy czeka dalsza ponadplatformowa współpraca?
Gigant z kraju kwitnącej wiśni zapowiedział niedawno wniesienie swojej najpopularniejszej gamingowej franczyzy na nowe platformy. Na pierwszy ogień pójdzie w przyszłym miesiącu mobilny Super Mario Run na iOS, a nieco później także na Androida. Prawdopodobnie właśnie to skłoniło Phila Spencera do wysłania sygnału gotowości na nową serię w Xbox One. "Bardzo chciałbym zobaczyć Mario na Xbox" - mówi szef działu Xbox, demonstrując uznanie dla konkurencyjnej platformy - "Jako ktoś, kto należy do tego przemysłu i gra w gry od zawsze, mogę to śmiało powiedzieć: Nintendo ma najmocniejsze własne tytuły spośród wszystkich. Są po prostu fantastyczne, a związane z nimi wspomnienia zapadły w pamięć wielu z nas, którzy grali w ich gry i mieli te wspaniałe doświadczenia, więc wprowadzenie tego na Xbox byłoby wspaniałe".
Spencer odniósł się też do tegorocznej współpracy obu firm, które wspólnie wzniosły wielki pomnik Mario w Minecraft na Wii U (na zrzucie ekranu powyżej), co szef działu Xbox określił mianem "wspaniałego partnerstwa" i wyraził nadzieję "dalszej pracy z [Nintendo] nad budową silniejszej relacji". Japończycy za kilka miesięcy wprowadzają na rynek nową generację konsoli o nazwie Switch, która z pewnością będzie rywalizować z Xbox One S i Project Scorpio. Mimo to Spencer zostawia otwartą furtkę dla dalszej współpracy: "Jestem wielkim fanem Nintendo i uważam, że byli i są niezwykle ważni w przemyśle gier, wykonują świetną robotę dla młodszych odbiorców i jeśli mielibyśmy kiedykolwiek w przyszłości szansę pracy z nimi, zrobiłbym to bez wachania".
Ciepłe słowa szefa działu Xbox niewątpliwie zostaną rozważone przez Nintendo. Czy oznacza to kolejne przygody zwariowanego hydraulika na nowej platformie? Szczerze na to liczymy :)