Azure z programem ochrony własności intelektualnej użytkowników

Azure z programem ochrony własności intelektualnej użytkowników

Autor: D. Lisak / K. Sulikowski

Opublikowano: 2/9/2017, 10:54 AM

Liczba odsłon: 2331

Duże firmy takie jak Microsoft bezustannie składają wnioski patentowe, które pomagają chronić ich innowacyjne pomysły. Zabezpieczając patent, firma może do woli z niego korzystać, bez obaw, że ktoś inny posądzi ją o kradzież pomysłu czy licencji. Teraz jednak Microsoft zdecydował, że jego zespół prawny będzie chronił nie tylko własne interesy firmy, ale również interesy klientów.

Azure Intellectual Property Advantage

Przykładem sporu gigantów o prawa patentowe jest pięcioletnia wojna pomiędzy Microsoft i Google zakończona ugodą oraz współpracą, która ma na celu nie dopuścić do takich sytuacji w przyszłości. Obecnie powodem sporów staję się także usługa chmury, która cieszy się dużym zainteresowaniem wśród użytkowników. Oprócz dużych firm konkurujących ze sobą problem mogą także stanowić „trolle patentowe”, czyli podmioty posiadające prawa do licznych patentów, które posiadają je wyłącznie w celach zarobkowych poprzez pozywanie firm naruszających ich patenty. Dlatego właśnie Microsoft zapowiedział Azure IP Advantage, aby móc chronić klientów i ich interes poprzez chmurę. Gigant z Redmond zamierza udostępnić 10 tys. swoich patentów użytkownikom, aby mogli z nich korzystać i lepiej się chronić przed pozwami. Microsoft zapewnia również, że jeżeli któryś z patentów przestanie być własnością firmy, to nie będzie mógł już być używany przez użytkowników Azure.

Chroniąc własność intelektualną swoich użytkowników, Azure zwiększa swoją wartość. Za te działania odpowiadać będzie program Microsoft Azure Intellectual Property (IP) Advantage. Jak mówi Brad Smith, President and Chief Legal Officer w Microsoft, "praktycznie każda firma w każdym sektorze ekonomicznym staje się częścią cyfrowego biznesu". Ta nowa era możliwości ekonomicznych w oparciu o chmurę prawdopodobnie wygeneruje trylion dolarów na usługi IT w roku 2020. Rozwój usług w chmurze to nie tylko potencjalny zysk dla dostawców usług, ale też rosnące zagrożenia natury prawnej i licencyjnej.

"Naszym celem jest wspomóc społeczność, która ceni i chroni innowacje i inwestycje w chmurze. Chcemy, by deweloperzy oprogramowania mogli skupić się na pisaniu kodu, a firmy i przedsiębiorstwa mogły sprawnie odpowiadać na zmieniające się potrzeby ich klientów, nie martwiąc się o pozwy sądowe" - tłumaczy Smith. By to osiągnąć, program Microsoft Azure IP Advantage zacznie oferować pokrycie asekuracyjne dla każdej technologii open source'owej, która zasila usługi Microsoft Azure. Microsoft zobowiązał się również do tego, że jeśli patenty zostaną przeniesione do NPEs (trolli patentowych), patenty te nie będą mogły zostać wykorzystane przeciwko klientom Azure.

W ciągu ostatnich pięciu lat liczba pozwów dotyczących usługi chmury w Stanach Zjednoczonych wzrosła o 22%. Powodem może być m.in. to, że nie każdy może zdawać sobie sprawę z tego, że narusza czyjś patent, a to z kolei może się skończyć pozwem sądowym, chociażby tylko w celach zarobkowych. Microsoft, który toczył niejedną batalię na tej płaszczyźnie, jest już na tyle doświadczonym graczem, że prócz ochrony siebie, również chce pomóc użytkownikom. Możliwość swobodnej pracy pod skrzydłami Microsoftu niewątpliwie jest ogromną zaletą usług tej firmy. Przy okazji Microsoft podaje, że liczba zarejestrowanych patentów związanych z usługami chmurowymi wzrosła w ostatnim okresie o 35%.

Więcej na temat nowego programu ochrony można przeczytać na stronie Azure IP Advantage. Poznamy tam również opinie przedstawicieli takich firm, jak Toyota, Itron czy Mattel, oraz dowiemy się o minimalnych wymaganiach przystąpienia do programu - jak choćby wykorzystywanie zasobów chmurowych o wartości 1000 USD przez co najmniej trzy ostatnie miesiące.

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia