XP na modłę 2018 roku zrobił furorę. Kolej na Windows 7 i Windows 95

XP na modłę 2018 roku zrobił furorę. Kolej na Windows 7 i Windows 95

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 6/20/2018, 1:16 AM

Liczba odsłon: 5414

Windows XP uszyty na miarę 2018 roku okazał się hitem. Ponad milion wyświetleń na YouTube i setki artykułów, także w mediach nietematycznych, pokazały, że chętnie poznajemy odpowiedzi na pytania z serii "A co by było, gdyby". Na fali popularności pierwszej koncepcji jej twórca powtórzył eksperyment, nadając kultowemu Windows 7 bardziej współczesnego charakteru. To samo uczynił z Windows 95!

Windows 7 2018 Edition

Kamer Kaan Avdan, znany na YouTube po prosu jako Advan, stwierdził, że "prawie 10 lat temu Microsoft zapowiedział Windows 7. Teraz nadszedł czas, by powrócił". Choć do okrągłych, dziesiątych urodzin pozostał jeszcze ponad rok, system mimo wysokich udziałów nieco się postarzał, choć naszym zdaniem w zupełnie dobrym stylu. Artysta postanowił go zatem troszkę uwspółcześnić, wprowadzając elementy rodem z Windows 10, takie jak płaski interfejs, nowe ikony, aplikacje UWP, kafelki w menu Start, Cortana z wyszukiwarką na pasku zadań, Centrum akcji, przeglądarka Edge zamiast IE i akryl zamiast Aero Glass.

Projektant dodał też coś od siebie, a mianowicie dynamicznie zmieniające się tło ekranu, dostosowujące się do pory dnia i nocy, z czym eksperymentuje się już w Windows 10. To, co z kultowej Siódemki pozostało, to oczywiście układ kolorystyczny. Mamy więc dużo błękitów i żywych, jasnych kolorów. Poza tym bylibyśmy raczej skłonni podejrzewać, że Windows 7 — 2018 Edition jest raczej nakładką na Windows 10, mającą przywrócić wygląd Siódemki, a nie odwrotnie. Tak czy inaczej pomysł wydaje się ciekawy i już zaczęliśmy się zastanawiać, kiedy przyjdzie kolej na Windows 98 czy 95. No i mamy niespodziankę - taka koncepcja również powstała. Avdan zaprasza do jej obejrzenia grą słów: "Start again". Zobaczmy teraz Windows 95 — 2018 Edition.

Archaiczny, ale jeszcze bardziej kultowy Windows 95 prezentuje się znacznie bardziej ascetycznie. W jego przypadku zmiany polegają głównie na wygładzeniu wszechobecnych kantów, o które łatwo się można rozbić. Windows 95 był toporny do bólu, chociaż w jego epoce praktycznie nikt nie zwracał na to uwagi, bowiem jedyne porównanie istniało w filmach science fiction.

Jeśli koncepcje artystyczne projektanta rozbudziły w Was nostalgię i chęć doświadczenia starszych systemów w nowszym wydaniu, nie musicie wcale instalować XP, Siódemki ani 95. Za pomocą oprogramowania do bardziej radykalnej zmiany kompozycji możemy uzyskać efekt Luny lub Aero Glass zarówno w Windows 8.1, jak i Windows 10 (w tekstach tych zobaczycie, jak to zrobić). Jeżeli chcecie się cofnąć jeszcze dalej, możecie spróbować kompozycji rodem z 1995 roku w Windows 10, do której włączenia nie jest potrzebne żadne dodatkowe oprogramowanie.