Windows 11 pozwoli użytkownikom dodawać niestandardowe widżety

W ostatnim czasie wyciekło sporo materiałów (dużo więcej niż przez ostatnie lata) ukazujących piękno Windows Longhorn — następcy XP i anulowanego poprzednika Visty. Rozwiązania wizualne z okolic 2003 roku nadal robią wrażenie i niekiedy pozostają niedoścignionym wzorem dla późniejszych wersji Windows. Część elementów definiujących tamtą erę designu, w tym widżety pulpitu i półprzezroczyste materiały, powracają co więc jakiś czas w różnych formach, a ostatnie zmiany tego typu mają przypaść w udziale systemowi Windows 11.

Windows 11 znany jest z tego, że oprócz skoku wydajności zaliczył też znaczącą aktualizację kosmetyczną względem podstawowej Dziesiątki. Dotyczy to wielu rozwiązań interfejsu, z których sporą część mogliśmy już wcześniej zobaczyć w Windows 10X. Istnieją też stosunkowo nowe rozwiązania zaczerpnięte z Windows 10, takie jak Wiadomości i zainteresowania. Wysuwane menu z pogodą, newsami, wiadomościami finansowymi, sportowymi etc. jest co prawda przywiązane do paska zadań, niemniej jednak w pewien sposób uznaje się je za gadżet pulpitu. Biorąc pod uwagę zarówno to, jak też prawdopodobną naturę Windows 11, który może celować głównie w słabsze/mobilne urządzenia z ekranami dotykowymi, rodzi się pytanie: a co z innymi gadżetami?

Z wcześniejszych poszukiwań wynikło, że Windows 11 nie ma żadnych API dla widżetów ani też wsparcia dla zewnętrznych aplikacji tego typu (innych niż Wiadomości i zainteresowania). W rozwojowej wersji systemu nie znaleziono co prawda żadnych wzmianek na ten temat, ale pojawił się nowy głos, który twierdzi, że w przyszłości się to zmieni. Głos ten należy do nie byle kogo, bo do samego WalkigCata, czyli znanego leakstera, którego doniesienia bardzo często się potwierdzają.

WalkingCat twierdzi, iż widżety systemu Windows ("Windows Widgets") będą wstępnie tylko od Microsoftu, zaś wsparcie dla zewnętrznych widżetów nadejdzie później. Sądzimy, że może powstać dla nich nawet cała nowa kategoria w odświeżonym Microsoft Store, do którego Microsoft tak bardzo pragnie przyciągnąć deweloperów.