Choć od premiery Windows 10 minął zaledwie miesiąc, Microsoft już od dłuższego czasu pracuje nad sporych rozmiarów aktualizacją, której kodowa nazwa brzmi Threshold 2 lub Wave 2 (jak pamiętamy, Threshold to dawna nazwa robocza Windows 10). Początkowo miała się ona pojawić w październiku bieżącego roku, jednak premiera została przesunięta na listopad. Mając na uwadze, że w ciągu pierwszego miesiąca pojawiły się aż trzy duże zbiorcze poprawki do nowego systemu, firma z Redmond postanowiła dać sobie więcej czasu na dopracowanie pakietu aktualizacyjnego.
Threshold 2 od kilku tygodni jest testowany przez uczestników programu Windows Insider, którzy na bieżąco komunikują się z Microsoftem, przesyłając uwagi i spostrzeżenia dotyczące funkcjonalności oraz wskazują elementy, które wymagają poprawy. Poza przesuniętym terminem publicznego udostępnienia aktualizacji pozostaje jeszcze kwestia nazewnictwa. Rozważane są dwie opcje: Windows 10: Aktualizacja na listopad (“Windows 10 Update for November”) i Windows 10: listopadowa aktualizacja (“Windows 10 November Update”). Naszym zdaniem Microsoft może użyć dowolnej nazwy lub nazwać ją standardową aktualizacją dla konsumentów, by uniknąć ewentualnych komplikacji. Warto też zaznaczyć, że Threshold 2 nie zaktualizuje systemu do wersji 10.1.
Czego można się spodziewać po pierwszym znaczącym Update'cie? Wiemy, że Microsoft wciąż pracuje nad wprowadzeniem obsługi rozszerzeń w nowej przeglądarce Edge, a także nad wydajnością, optymalizacją i możliwościami aplikacji uniwersalnych oraz zintegrowaną aplikacją Wiadomości. Threshold 2 nie będzie tak dużą aktualizacją jak Redstone, która zawierać będzie pokaźną liczbę nowych funkcji i rozwiązań dla użytkowników domowych i firm.
341f31d.png)