Forza Street, mimo że darmowa i mobilna, nie powtórzyła sukcesu serii Horizon ani Motorsport. Microsoft niebawem zamknie serwery, a gracze nie będą mogli kontynuować gry. Zbliżając się do wyłączenia tytułu, wydawcy zadbali o ostatnią aktualizację.
Forza to jedna z najlepszych franczyz Microsoftu, a ostatnia jej odsłona pobiła nawet historyczny rekord Xboksa. W 2019 roku seria doczekała się darmowej odsłony na komputery PC i urządzenia mobilne z iOS i Androidem. Forza Street to gra free-to-play autorstwa Turn 10 Studios, skupiająca się na wyścigach ulicznych, z nawet przyzwoitą grafiką i regularnie odświeżaną zawartością. Nie jest to jednak pierwsza darmowa Forza (wcześniej była już Forza Motorsport 6: Apex z 2016 roku). Wydawać by się mogło, że to gwarancja sukcesu, ale cóż — nie.
Deweloperzy starali się przenieść klimat i mechanikę produkcji AAA z konsol i pecetów na małe ekrany. Nie do końca się to udało. Co więcej, Forzę Street niektórzy oceniają jako najgorszą grę Microsoftu, a przynajmniej najgorszą odsłonę franczyzy (mimo że za jej rozwój odpowiadają twórcy Motorsport). Poza tym rozwijanie gier mobilnych, uruchamianych lokalnie na smartfonach, nie ma już większego sensu, gdy sprawnie działają usługi, takie jak Xbox Cloud Gaming. Posiadacze subskrypcji Xbox Game Pass Ultimate mogą na ekranie smartfona grać w nawet tak wymagające tytuły, jak Forza Horizon 5 czy Horizon 4.
Wczoraj twórcy wypuścili aktualizację gry z nową zawartością i zapowiedzieli, że wiosną 2022 roku serwery gry zostaną wyłączone, a oni skupią się "na innych doświadczeniach". To oznacza właściwie koniec Forzy Street. Dokładna data nie jest jeszcze znana, jednak oczekuje się, że 12-tygodniowy event, który rozpocznie się 17 stycznia, zostanie doprowadzony do końca i wówczas twórcy pożegnają się z graczami. Nie wiadomo, czy planowane jest pozostawienie trybu offline, jednak taki feedback jest wyraźny.
341f31d.png)