Superszybkie ładowanie Samsunga rzeczywiście bezkonkurencyjne?

Superszybkie ładowanie Samsunga rzeczywiście bezkonkurencyjne?

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 8/5/2019, 10:07 PM

Liczba odsłon: 3913

Nadchodząca seria Galaxy Note 10 będzie wyposażona w technologię Superfast Charge - to zresztą obiecuje sam Samsung na swojej stronie. Dotychczasowa jego technologia szybkiego ładowania (bazująca na Qualcomm Quick Charge) pozostawała nieco w tyle za konkurencją, ale wieść niesie, że jej zaktualizowana wersja będzie działać nawet w 45 watach, co uplasowałoby ją w ścisłej czołówce. A jak to wypada na tle innych?

Galaxy S10 5G, obecnie najszybciej ładujący się flagowiec Samsunga, obsługuje 25 W, wcześniejsze - tylko 15 W. Jasne jest więc, że skok do 45 W to spora zmiana. Pytanie tylko, czy będzie tak samo szybko, jak u rywali. Najpierw jednak warto zobaczyć, jak Superfast Charge wypada na tle wcześniejszych implementacji. Wychodzi więc na to, że jest 3x szybszy od Adaptive Fast Charge i 6x szybszy od standardowego ładowania USB. Nawet w porównaniu do 25-watowych konstrukcji pobiera on 80% więcej mocy.

Superfast Charge

W porównaniu do opcji Quick Charge czy USB Power Delivery nowa implementacja zostawia większość konkurencji w tyle. 45 W to 50% więcej niż ma TurboPower Motoroli i WarpCharge od OnePlus. Nie bez powodu Samsung okrzyknął swoje dzieło mianem superszybkiego. Jeśli plotki okażą się słuszne, technologia Koreańczyków uplasuje się na drugim stopniu podium, między SuperCharge 2.0 Huaweia i potężnym, 50-watowym Super VOOC od Oppo.

Nie znaczy to jednak koniecznie, że Galaxy Note 10 będzie można naładować do pełna szybciej od innych - to będzie zależało od pojemności baterii, która według plotek wynosić ma 4500 mAh. W teorii powinien więc ładować się do pełna w niecałą godzinę.

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia