"Sony nadal nie słucha graczy" - twierdzi Mike Ybarra z Xbox

"Sony nadal nie słucha graczy" - twierdzi Mike Ybarra z Xbox

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 9/3/2018, 8:10 PM

Liczba odsłon: 1532

Crossplay (rozgrywki międzyplatformowe) pomiędzy Nintendo Switch, Xbox One, telefonami i PC to impreza, na której wszyscy są zadowoleni. Zaproszenia otrzymało też Sony, ale najwyraźniej nie ma ochoty wpaść. Tak było już w przypadku Minecrafta i Fortnite. Jeśli chodzi o tego drugiego, na Sony spadły już gromy krytyki, m.in. od Phila Spencera. Po kolejnych bezowocnych miesiącach głos zabrał Mike Ybarra z Xbox, by głośno powiedzieć to, co i tak wszyscy już wiedzą.

Sony pozostaje nieugięte i nadal nie chce otworzyć się na wspólną grę z użytkownikami pozostałych platform. Tak naprawdę szkodzi tym tylko swoim użytkownikom, którzy w Fortnite i Minecraft muszą ograniczać się do graczy z własnej platformy. Dla takiej decyzji trudno o jakiekolwiek zrozumienie. Nie ma go również Mike Ybarra, CVP Xbox Program Management w Microsoft, który na Twitterze napisał: Nadal nie słucha graczy. Wszystkie gry powinny mieć crossplay i progresję, jeśli chodzi o elastyczność w wyborze odpowiedniego [urządzenia] wejścia i opcji gracza. Nic dodać, nic ująć.

W przypadku Minecrafta japoński koncern tłumaczył się obawami związanymi z... bezpieczeństwem dzieci. A czym tłumaczy niechęć do crossplaya w Fortnite? W kwestii cross-platform myślimy zawsze, że PlayStation jest najlepszym miejscem do grania - powiedział Kenichiro Yoshida, CEO Sony. Fortnite, jak wierzę, w partnerstwie z PlayStation 4 jest najlepszym doświadczeniem dla użytkowników, tak wierzymy. Ale właściwie otworzyliśmy już niektóre gry jako cross-platform z PC i paroma innymi, więc bazujemy na tym, co jest najlepszym doświadczeniem użytkownika. To nasz sposób myślenia o cross-platform.

Sony blokuje więc swoim klientom możliwość wspólnej gry z użytkownikami innych konsol i komputerów PC, ponieważ jego zdaniem PlayStation jest najlepszą platformą do grania. Jaki to ma sens? Poważnie, jest tu jakaś logika?