Porażka, która zapisała się w historii technologii. To ostatni dzień wsparcia dla Windows 10 Mobile

Porażka, która zapisała się w historii technologii. To ostatni dzień wsparcia dla Windows 10 Mobile

Autor: Wojciech Błachno

Opublikowano: 12/10/2019, 9:24 AM

Liczba odsłon: 3902

Dziś jest ten dzień, na który szykowaliśmy się przez kilka ostatnich lat. To znaczy, żeby być całkowicie szczerym, to chyba nie czekał nikt, ale mając na względzie, że to mimo wszystko jest (całkiem spory) kawałek historii technologii, to nie można o tym nie wspomnieć. Dziś jest ostatni dzień wsparcia Windows 10 Mobile. Oznacza to de facto oficjalny pogrzeb tego systemu. Od dziś Microsoft przestaje przygotowywać i udostępniać dla mobilnych okienek aktualizacje z łatkami bezpieczeństwa.

Jeśli gdzieś tam jest jeszcze ktoś (a z pewnością ktoś taki się znajdzie), kto z jakiegoś powodu wciąż używa telefonu z Windows 10 Mobile, to powinien się zastanowić nad tym, czy nie warto wreszcie zmienić telefonu, choćby ze względu na kwestie bezpieczeństwa. To oczywiście nie oznacza, że telefony te przestaną z dnia na dzień działać, bo tak się nie stanie. Do tej pory w zasadzie jedyne braki można było odczuć w kwestii funkcjonalności, bo zarówno Microsoft nie rozwijał już swojego systemu, jak również deweloperzy przestali aktualizować aplikacje na Windows 10 Mobile. Teraz nie można już liczyć na absolutnie żadne wsparcie ze strony Microsoftu.

Windows 10 Mobile

Odpowiedź na pytanie "Dlaczego Windows 10 Mobile to porażka?" próbowaliśmy znaleźć już wielokrotnie. Od strony sprzętowej telefony z logiem Microsoftu nie miały sobie w zasadzie nic do zarzucenia. Cały problem tej platformy leżał po stronie oprogramowania. Problemy z niezawodnością i mała liczba aplikacji, których funkcjonalność mocno kulała pod względem konkurencyjnych platform - to wszystko nie pomagało Microsoftowi wybić się na mobilnym rynku.

Całkiem niedawno Bill Gates przyznał, że Windows Phone, czyli bezpośredni poprzednik Windows 10 Mobile, to jedna z jego największych porażek jako szefa Microsoftu. Całą tę sytuację tłumaczył problemami związanymi z dochodzeniami antymonopolowymi wymierzonymi w tamtym czasie w Microsoft, które miały mocno rozproszyć zarówno Gates'a, jak i jego współpracowników. Choć Windows 10 Mobile był pod wieloma względami czymś zupełnie nowym, to współdzielił wiele problemów ze swoim protoplastą.

Teraz Microsoft wraca na rynek mobilny w zdecydowanie bardziej pokorny sposób. Nie chce ponownie na siłę forsować swojego własnego systemu, a stawia na współpracę z obecnymi gigantami rynku, jakimi są Google i Apple, z naciskiem na tego pierwszego. Oprogramowanie Microsoftu ma się doskonale zarówno na Androidzie, jak i iOS, a ostatnie porozumienie z Samsungiem przyniosło nam coś na kształt Microsoft Phone - Samsung Galaxy Note 10 jest mocno zintegrowany z usługami Microsoftu.

No i mamy też Surface Duo, który jest realizacją legendarnego już Surface Phone, działającą pod kontrolą Androida. Ten telefon (choć to nie do końca precyzyjne określenie) trafi do sprzedaży w 2020 roku i zapowiada wielki powrót Microsoftu na rynek mobilny. Oby tylko ponownie nie podwinęła mu się noga. Windows 10 Mobile jest dla giganta wielką nauczką, z której wyciągnął chyba właściwe wnioski.

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia