Wiele kontrowersji wzbudza fakt, iż od kilku lat Adobe oferuje swoje edytory jedynie w subskrypcji i nie sprzedaje już licencji wieczystych m.in. Photoshopa. Nie wszyscy jednak wiedzą, że producent udostępnia również darmowe wersje swojego oprogramowania. Jeśli zatem nie chcecie przechodzić na abonament, możecie sięgnąć np. po Photoshopa w przeglądarce.
Photoshop on the web to darmowa, uproszczona wersja słynnego narzędzia, którą producent zamierza udostępnić wszystkim, aby przyciągnąć więcej użytkowników. Obecnie trwają jej testy w Kanadzie. Tamtejsi użytkownicy mogą logować się do internetowej aplikacji Photoshop poprzez darmowe konto Adobe. Producent określa aplikację mianem "freemium", co oznacza, że część funkcji będzie dostępna tylko dla użytkowników premium. Za darmo dostępna będzie jednak wystarczająca ilość narzędzi, by ogarnąć to, co Adobe uważa za podstawowe funkcje Photoshopa.
Photoshop w Internecie (beta) po raz pierwszy został uruchomiony w październiku z mocno ograniczoną funkcjonalnością, a Adobe widział go raczej jako narzędzie do współpracy — coś na wzór tej w aplikacjach Microsoft 365. W kolejnych miesiącach producent aktualizował tę wersję, wychodząc poza scenariusze współpracy. Celem jest oczywiście przyciągnięcie użytkowników do płatnej wersji, jednak nie będzie ona niezbędna. Jeśli będziemy potrzebować Photoshopa do prostszych edycji, to darmowa wersja internetowa powinna wystarczyć.
341f31d.png)