Faktem jest już, że na europejski rynek trafi specjalna edycja systemu Windows 7 z ekranem wyboru domyślnej przeglądarki internetowej. Pomysł ten przypadł do gustu nie tylko Komisji Europejskiej, ale również Jona von Tetzchnera – dyrektora generalnego firmy Opera. Uważa on to rozwiązanie za dobre, ale wskazuje przy tym kolejne utrudnienie z dostępem do usług internetowych Microsoftu.
Jon von Tetzchner pochwala rozwiązanie jakie przed KE zaproponował Microsoft, dodaje także, że nie widziałby żadnych przeciwwskazań, aby wersja Windows 7 z ekranem wyboru przeglądarki nie była rozpowszechniana na całym świecie. Co więcej, podkreśla on swoje zadowolenie z faktu zmiany sposobu instalacji Internet Explorera 8 w systemie Windows - dokładniej pisaliśmy o tym na łamach Portalu wczoraj. Na tym jednak pochwały w kierunku Microsoftu się kończą, Tetzchner wskazuje kolejną sytuację, w której użytkownicy zmuszeni są do skorzystania z Internet Explorera. Mowa tutaj o dostępie do takich usług sieciowych jak Windows Update, Microsoft Update czy Windows Live OneCare, które możliwy jest aktualnie jedynie z poziomu IE. Tłumaczy on także, że aktualizacje i poprawki systemowe są konieczne do prawidłowej i bezpiecznej pracy systemu, dlatego też wspomniane usługi powinny wspierać wszystkie dostępne na rynku przeglądarki.
Czy pierwszy krok, jakim był ekran wyboru przeglądarki w Windows 7 i zmiana metody "ekspresowej" instalacji Internet Explorera 8 skutkował będzie także ugodą firmy na dostęp do usług sieciowych powiązanych z Windowsem z poziomu każdej innej przeglądarki? Wydawać się może, że argumenty Tetzchnera - m.in. bezpieczeństwo użytkowników, powinny zagwarantować pozytywne rozpatrzenie tej kwestii.
341f31d.png)