Microsoft nie sprzeda policji technologii rozpoznawania twarzy. Prawa człowieka są ważniejsze

Microsoft nie sprzeda policji technologii rozpoznawania twarzy. Prawa człowieka są ważniejsze

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 6/12/2020, 1:02 PM

Liczba odsłon: 1888

Amazon i IBM zaczęli wyrażać poparcie dla ruchu Black Lives Matter. Ten pierwszy oświadczył, że wprowadza roczne moratorium na sprzedaż technologii rozpoznawania twarzy organom ścigania w USA. Firma czeka na zmianę przepisów federalnych, które zapewnią, że technologia nie będzie nadużywana. Podobne oświadczenie wydał także Microsoft.

Microsoft już wcześniej drobiazgowo analizował zagrożenia związane z użyciem technologii rozpoznawania twarzy i zobowiązał się do ich rozwiązania wewnętrznie. Gigant od kilku lat wzywa również rządy do stworzenia odpowiednich regulacji odnośnie do korzystania z tej technologii. Mając na uwadze bieżące wydarzenia w USA, firma wydała na ten temat nowe oświadczenie.

Nie będziemy sprzedawać technologii rozpoznawania twarzy wydziałom policji w Stanach Zjednoczonych, dopóki nie będziemy mieli prawa krajowego opartego na prawach człowieka, które będzie regulować tę technologię. Najważniejsza dla nas jest ochrona praw człowieka w związku z wdrażaniem tej technologii.
— Brad Smith, President i CLO w Microsoft

Microsoft nie tylko czeka na jasne przepisy federalne, ale też potwierdza, że będzie samodzielnie oceniał kwestie odpowiedniego użycia technologii dużo szerzej, niż oceniają (lub będą oceniać) to przepisy państwowe. Wydawałoby się, że Microsoft idzie w ślad za Amazonem, ale nie jest to do końca prawdą. W przeciwieństwie do Amazona, który od lat sprzedaje swoje oprogramowanie Amazon Rekognition organom ścigania, Microsoft zawsze blokował taką sprzedaż.

Rozpoznawanie twarzy

W zeszłym roku Microsoft otrzymał od kalifornijskich organów ścigania zlecenie zainstalowania technologii rozpoznawania twarzy w kamerach samochodowych i noszonych na ciele oficerów. Ponieważ technologia może błędnie wskazywać tożsamość kobiet i mniejszości etnicznych, wielu niewinnych ludzi mogłoby zostać poszkodowanych. Gigant postanowił zająć etyczne stanowisko i odmówił sprzedaży swojej technologii. Jego zdaniem nie powinna była być szeroko rozpowszechniana w takiej formie.

Co ciekawe, w tym samym roku akcjonariusze Amazona odrzucili wniosek o powstrzymanie sprzedaży analogicznej technologii policji USA. Amazon próbował zablokować głosy, ale okazało się, że nie ma do tego prawa. Na szczęście dla wszystkich Microsoft podjął własną decyzję na długo przed obecnym kryzysem.