Czy touchpad w laptopach osiągnął już granice swojego rozwoju? Raczej nie i Microsoft ma pomysł na to, w którą stronę ten rozwój dalej popchnąć. Pomysł ten można zobaczyć na opublikowanym właśnie patencie giganta, który przedstawia całkiem ciekawa koncepcję - to wielofunkcyjny touchpad z kilkoma strefami reagującymi na dotyk, które mogą służyć różnym celom.
Wbrew pozorom ma to sporo sensu, bo przecież gdy spojrzymy na współczesne komputery, to zauważymy mnóstwo niezagospodarowanego miejsca po lewej i prawej stronie touchpada. Oczywiście jest to miejsce zarezerwowane dla naszych dłoni podczas pisania. Dlatego też te dwie strefy dotyku działałyby tylko w konkretnych scenariuszach, a ich funkcjonalność zmieniałaby się w zależności od kontekstu, czyli aplikacji i ich funkcji, z których w danym momencie korzystamy.
W opinii specjalistów oraz użytkowników królem touchpadów jest obecnie MacBook. Microsoft stara się nie ustępować mu kroku między innymi dzięki precyzyjnym sterownikom Windows 10. Potrzeba jednak czegoś naprawdę rewolucyjnego i powyższy patent niewątpliwie taki właśnie jest. Warto oczywiście podkreślić, że patent często nie przekłada się na realny produkt. Niemniej jednak jest to naprawdę ciekawa koncepcja.