Oryginalni kompozytorzy ścieżki dźwiękowej do kultowej serii Halo pozywają Microsoft w sprawie nieopłaconych tantiem, potencjalnie blokując wydanie nadchodzącego programu Halo TV.
Dwadzieścia lat po skomponowaniu fantastycznej ścieżki dźwiękowej do Halo: Combat Evolved kompozytorzy Marty O'Donnell i Mike Salvatori twierdzą, że wciąż należą im się tantiemy za swoją pracę. Obaj panowie stworzyli, a następnie licencjonowali muzykę do gry, co oznacza, że jako O'Donnell Salvatori Inc. mają prawo do tantiem. Nawet po przejęciu Bungie przez Microsoft w 2000 r. umowa licencyjna powinna pozostać w mocy, a kompozytorzy otrzymywali tantiemy za wykorzystanie utworów w kolejnych grach i innych mediach. Najwyraźniej nie otrzymali ich wystarczająco, bowiem utrzymują, że Microsoft wciąż jest im należny pewne sumy.
Prawnicy reprezentujący kompozytorów wnieśli pozew do sądu stanowego w Waszyngtonie w 2020 roku i od tego czasu sprawa toczy się dalej. Termin mediacji wyznaczono na przyszły tydzień, ale jeśli nie dojdzie do porozumienia, spór może trafić do sądu. Prawnicy mają też zbadać możliwość zablokowania wydania nadchodzącego serialu Halo TV na platformie Paramount+ za pomocą wstępnego nakazu. Sam pozew dotyczy m.in. naruszenia umowy, naruszenia obowiązku działania w dobrej wierze, bezpodstawnego wzbogacenia i nie tylko.
Obecne działania mogą albo opóźnić premierę serialu, obecnie zaplanowaną na 24 marca, albo wymóc na Paramount i Microsoft usunięcie kultowej muzyki z nadchodzącej produkcji. No chyba że kompozytorzy otrzymają należne im honoraria.
341f31d.png)