Kazachstan próbuje inwigilować obywateli w prosty, choć wyjątkowo niebezpieczny sposób

Kazachstan próbuje inwigilować obywateli w prosty, choć wyjątkowo niebezpieczny sposób

Autor: Wojciech Błachno

Opublikowano: 7/22/2019, 9:37 AM

Liczba odsłon: 1079

Na straży prywatności użytkowników Internetu stoi obecnie między innymi protokół HTTPS, dzięki któremu dostawcy wiedzą co prawda, jakie strony przeglądamy, ale nie mają wglądu w dane, jakie między nimi przesyłamy. Nasz dostawca wie, że w danym dniu korzystaliśmy z Facebooka, ale nie wie, z kim rozmawialiśmy i na jaki temat. Jest to swego rodzaju sól w oku wielu rządów, które chciałyby rzecz jasna mieć możliwie najszerszy wgląd w to, co ich obywatele robią w Sieci. Jednym z takich krajów jest Kazachstan, którego rząd wpadł ostatnio na bardzo niebezpieczny pomysł.

Użytkownicy kazachskiego operatora MITM otrzymali od niego SMS z poleceniem pobrania zewnętrznego certyfikatu. Sprawia to, że cały ich ruch w Sieci jest przekierowywany na rządowe serwery, a dopiero potem do miejsca docelowego. Jest to, krótko mówiąc, czysta i bezpardonowa inwigilacja. Oczywiście skutkowało to wieloma problemami, a wiele stron zostało zablokowanych. Użytkownicy przeglądarki Firefox, którzy zwrócili na to uwagę, rozpoczęli dyskusję na ten temat na portalu Bugzilla. Starają się przekonać Mozillę, by zablokowała możliwość instalowania zewnętrznych certyfikatów albo chociaż ostrzegała przy próbie ich instalacji.

Reklama

Niezależnie, jakimi pobudkami się kierują rządy (utrzymanie dyktatury czy walka z terroryzmem), jest to działanie godne potępienia. Zachodnie rządy podchodzą do tego tematu dosyć ostrożnie, bo w końcu kraje Unii Europejskiej czy USA są uważane za ostoje wolności i prywatności. To, co się dzieje za zamkniętymi drzwiami, jest jednak tajemnicą, a większość zajętych konsumowaniem treści użytkowników nie jest tym tematem wielce zainteresowana.

Fakt jest jeden - Internet nie jest już tak wolny, jak u swoich początków, ale nadal pozostaje ostoją wolności na tle pozostałych mediów. Zresztą nie pełni on jedynie funkcji medium, bo jest czymś większym. Rządy przez wiele lat nie potrafiły tego ogarnąć legislacyjnie i Internet był swego rodzaju dzikim zachodem. Nadal w sumie nim trochę pozostaje, ale zapanował tu również większy porządek. Ważne jednak jest, żeby niezależność Sieci była najmocniej chroniona, bo leży to w największym interesie jej użytkowników.

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia