Historia pierwszych gogli od Microsoft

Historia pierwszych gogli od Microsoft

Autor: Damian Lisak

Opublikowano: 3/7/2017, 12:00 AM

Liczba odsłon: 4941

Kto pamięta, ręka do góry!

Przywitał nas nowy tydzień, a to oznacza nową dawkę informacji odnośnie HoloLens. Jak co tydzień, przygotowaliśmy dla Was artykuł, w którym możecie dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy dotyczących gogli Microsoftu. Dotychczas mieliśmy okazję podzielić się z Wami trzema zagadnieniami: czym jest HoloLens, jak wygląda jego budowa zewnętrzna i wewnętrzna oraz jakie były nasze wrażenie z pierwszego kontaktu z goglami Microsoftu. Skoro wiemy co, gdzie i jak, to dziś zajmiemy się historią powstania HoloLens.

Dawno, dawno temu…

Dobra, dobra, nie przesadzajmy. W końcu rozwój technologiczny tak naprawdę od niedawna (w skali historii ludzkości to nawet mniej niż przed sekundą) umożliwia nam projektowanie i konstruowanie urządzeń typu telefony komputerowe, laptopy, itd.. Niemniej jednak, był to jeden z czynników, który niewątpliwie przyczynił się do stworzenia gogli. Wyobrażacie sobie, jakby wyglądały gogle, gdybyśmy wsadzili do nich sprzęt, który mieści się w komputerze stacjonarnym? Prócz hełmu zapewne mielibyśmy jeszcze plecak, niezbyt lekki.

Produkcja HoloLens

Zacznijmy od początku. Rok 2001, do Microsoftu dołącza zdolny i ambitny Brazylijczyk, zaraz po ukończeniu Bochester Institute of Technology. Na początku swej kariery młody inżynier oprogramowania był przerzucany z działu do działu zanim został kierownikiem ds. rozwoju w dziale Xbox. Nadzorując rozwój Xbox Kinect, doprowadził do ogromnego sukcesu – ponad milion sztuk sprzedanych w ciągu pierwszych dziesięciu dni. To zapewniło mu honorowe miejsce w 2010 roku w Top 25 Nerds of the Year TIME’sa. Wiecie już, o kim mowa? Tak, to Alex Kipman. W 2012 roku rozpoczął on nadzorowanie tajnego projektu pod nazwą kodową Project Baraboo. Rok 2015, styczniowa konferencja prasowa w Redmond. Na scenie przemawiają osoby tj. Satya Nadella, Joe Belfiore czy Phil Spencer. Głównymi tematami był Windows 10, jego wieloplatformowość, a także Cortana i Surface Hub. Nikt jednak nie spodziewał się, że na scenę wyjdzie Alex Kipman. Alex nie opowiadał o celach i założeniach Microsoftu, a o stworzonym już urządzeniu, jakim jest HoloLens. Oznacza to, że Microsoftowi udało się utrzymać gogle w tajemnicy przez pięć lat, co nie jest takie proste w tych czasach. Często słyszy się o jakichś wyciekach informacji, a tu proszę, gigant sprytnie, po cichu stworzył takie cacko. Nawet sam Palmer Luckey, który jest twórcą Oculusa, oświadczył na Twitterze, że jest podekscytowany dziełem Microsoftu.

O ile wiadomo, to sama idea powstała 7 lat wcześniej, kiedy Alex jako dyrektor, nadzorował prace nad Kinectem. W momencie, kiedy HoloLens został zaprezentowany, gogle nie trafiły jeszcze do sprzedaży. Możliwość posiadania urządzenia pojawiła się dopiero 30 marca 2016 roku, gdzie nabyć je mogli jedynie mieszkańcy Stanów Zjednoczonych i Kanady. W Europie możliwość kupna pojawiła się w listopadzie tego samego roku, ale tylko w czterech krajach: Wielkiej Brytanii, Francji, Irlandii i Niemczech. Jednocześnie sprzedaż ruszyła w Australii i Nowej Zelandii. Kolejnym krajem, który otrzymał możliwość nabycia HoloLens był kraj kwitnącej wiśni, do którego wysyłka rozpoczęła się w styczniu bieżącego roku. Należy jednak pamiętać, że chodzi tu o wersję deweloperską, czyli stworzoną dla producentów oprogramowania. Potwierdza to fakt, iż koszt jednej sztuki gogli to 3000 dolarów, co dowodzi, że gogle nie są kierowane do przeciętnego Kowalskiego. Jest jednak dobra wiadomość – Microsoft ogłosił, że w 2019 roku powstanie trzecia generacja gogli, a tym samym jest szansa, że HoloLens będzie dostępny dla zwykłych użytkowników. Czas pokaże.

Prezentacja HoloLens prowadzona przez Alexa

To chyba na tyle

Jak widać, informacji odnośnie historii gogli nie ma zbyt wiele. Chcąc nie chcąc, mimo że minęły dwa lata od prezentacji HoloLens, wciąż niewiele wiadomo na temat ich powstawania. Oznacza to, że Alex Kipman otacza się naprawdę zaufanymi ludźmi, skoro mimo upływu lat nikt nie pisnął słówka. Może to i lepiej? Zawsze można liczyć na jakąś niespodziankę ze strony Microsoftu, a także uniknąć dzięki temu niepotrzebnych plotek. W każdym razie będziemy bacznie obserwować rozwój HoloLens, informując Was na bieżąco o nowościach z tym związanych. Zapraszamy za tydzień, gdzie opowiemy Wam o wykorzystaniu gogli w domu. Do zobaczenia!

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia