Dlaczego centra danych Microsoftu nie przeszły jeszcze na chłodzenie cieczą?

Dlaczego centra danych Microsoftu nie przeszły jeszcze na chłodzenie cieczą?

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 4/5/2019, 10:31 PM

Liczba odsłon: 1163

Microsoft stale ulepsza swoją ofertę w chmurze, czy to na poziomie oprogramowania, czy też dostępnych podzespołów sprzętowych. W rzeczywistości Azure to jedno z najbardziej zaawansowanych i przystępnych cenowo rozwiązań chmurowych. Pomimo tego same centra danych nadal pozostają w tyle za co najmniej jednym technologicznym osiągnięciem.

Osiągnięciem tym, które mogłoby przynieść korzyści centrom danych Microsoft Azure, jest chłodzenie serwerów, a dokładniej - chłodzenie cieczą. Brandon Rubenstein, Mechanical and Thermal Architect odpowiedzialny za serwery Microsoftu, zdaje sobie sprawę, że prędzej czy później ten sposób chłodzenia zostanie przez firmę zaadaptowany: W końcu dojdziemy do punktu, w którym niektóre z tych układów lub rozwiązań GPU doprowadzą nas do konieczności chłodzenia cieczą.

W chwili obecnej serwerownie nadal są chłodzone powietrzem, a gigant nie zaczął jeszcze prac nad zmianą tego stanu rzeczy. Oprócz zmniejszenia zużycia energii i korzyści dla środowiska chłodzenie cieczą może również pomóc zwiększyć zagęszczenie serwerów, a nawet zredukować liczbę awarii systemu. Dlaczego więc gigant nie zaadaptował jeszcze tego sposobu chłodzenia? Najprawdopodobniej czeka on po prostu na ustandaryzowanie takich technologii. Rubenstein przewiduje, że chłodzenie cieczą na poziomie szaf rackowych może doczekać się standaryzacji w ciągu roku do dwóch lat i być może wtedy gigant pomyśli o tym na poważnie.

Microsoft na niewielką skalę eksperymentuje z chłodzeniem cieczą serwerów Project Olympus OCP. Aby jednak wdrażać "dojrzałe" rozwiązania chłodzenia cieczą obejmujące całe centra danych, musi minąć jeszcze 5-10 lat. Jak dodaje Rubenstein, powinien to być wystarczający czas, żeby ustalić, co jest najbardziej efektywnym rozwiązaniem, i wtedy centra danych będą mogły je zaadaptować.