Microsoft rozpoczął testy następnej po 20H1 dużej aktualizacji Windows 10. Pod paroma względami będą one prowadzone inaczej, niż do tej pory przyzwyczaił nas program Windows Insider. Wczoraj w kręgu Fast ukazała się pierwsza kompilacja z nowej gałęzi, a zarazem ostatnia w tym roku. Choć mówi się o 20H2, to Microsoft nie zdradził, czy kompilacja przynależy do tej wersji, czy do 21H1. W rzeczywistości kod może nie trafić do żadnej z nich! We wczorajszym wpisie na blogu WIP czytaliśmy:
Nasi inżynierowie pracują wewnętrznie w cyklach rozwojowych z różnymi kamieniami milowymi. Aktywna gałąź rozwojowa (nazywana "RS_PRERELEASE") jest miejscem, w którym zespoły sprawdzają wszystkie ich ostatnie zmiany w kodzie dla systemu. Idąc dalej, krąg Fast będzie otrzymywał buildy bezpośrednio z tej gałęzi rozwojowej i nowe funkcje pojawią się najpierw w tych buildach.
Choć funkcjonalności w aktywnej gałęzi rozwojowej mogą być przeznaczone dla przyszłego wydania Windows 10, nie są one połączone z konkretnym wydaniem Windows 10. Znaczy to, że buildy z tej aktywnej gałęzi rozwojowej po prostu odzwierciedlają najnowszy, wciąż tworzony kod od naszych inżynierów. Nowe funkcje i ulepszenia OS zrobione w tej gałęzi podczas tych cyklów rozwojowych ukażą się w przyszłych wydaniach Windows 10, kiedy będą gotowe. Możemy dostarczyć te nowe funkcje i ulepszenia OS jako pełne aktualizacje kompilacji OS lub wydania serwisowe.
— Brandon LeBlanc, Senior Program Manager with the Insider Program
Microsoft zbliża się do finalizacji 20H1, aktualizacji półrocznej zaplanowanej na wiosnę 2020 roku. Wiadomo, że będzie to "duża aktualizacja" w odróżnieniu od 19H2. Nieoficjalnie mówi się, że taki sam podział będzie obowiązywał także w przyszłym roku, a więc 20H2 będzie raczej mniejszą aktualizacją. Już sytuacja z 19H2 i 20H1 była dość kłopotliwa i trudno się w niej było połapać. Liczymy, że zmiany w programie staną się jaśniejsze dla użytkowników.