Microsoft znów uchylił rąbka tajemnicy, którą owiany jest Windows Core OS - modularna wersja Windows, przeznaczona na nową generację urządzeń. W oficjalnej narracji Microsoftu system ten jest tematem tabu, a jedyne informacje nadchodzą niestandardowymi kanałami, takimi jak kod ukryty w plikach systemowych albo oferty pracy. O dziwo Microsoft przestaje być tajemniczy i na portalu LinkedIn dość konkretnie pisze, nad jakim projektem będzie pracować kandydat.
Microsoft już w zeszłym miesiącu szukał na LinkedIn osoby na stanowisko menadżera ds. inżynierii oprogramowania. Niby nic takiego, ale ilość szczegółów na temat Windows Core OS była wręcz porażająca, zważywszy na to, że system oficjalnie nie istnieje. Nowe informacje pojawiły się znów na LinkedIn, ale to tym razem nie oferta pracy, a aktualizacja statusu jednego z deweloperów, Avida Shiau, który na swoim profilu pisze o osiągnięciach w projekcie Windows Core (WCOS):
Nasz projekt był jednym z pierwszych opartych na Windows Core (WCOS) i miał na celu migrację do nowego systemu narzędzi kompilowania obrazów, zaprojektowanego, by umożliwić [działanie] nowej generacji funkcji bezpieczeństwa systemu operacyjnego na poziomie obrazu OS.
Byłem odpowiedzialny za wszystko, od wydania obrazu OS, po tworzenie mojego projektu. Pisałem skrypty automatyzujące Powershell, by wejść głębiej w jakość i znaleźć problemy w obrazie OS. Celem było powtarzanie scenariuszy testowych, takich jak łączność USB, czas ładowania urządzenia i blokowanie oprogramowania, które miały wpływ na niezawodność na większą skalę i namierzanie nieczęstych problemów, które mogłyby nie być odnalezione w bardziej podstawowych testach i które zaoszczędziły czas potrzebny na produkcję.
Windows Core OS nadal pozostaje jednym z najbardziej sekretnych projektów Microsoftu. Z dostępnych informacji wiadomo, że prace nad nim stale trwają, ale oficjalnie firma w żaden sposób nie wypowiada się na ten temat.