Użytkownicy urządzeń mobilnych wiedzą, że właściwie każdy element konfiguracji może mieć wpływ na czas pracy akumulatora. Jednym z nich jest poziom jasności ekranu, który w Windows 10 automatycznie zmienia się podczas przełączania urządzenia z zasilania bateryjnego na zasilanie sieciowe i odwrotnie. Użytkownicy twierdzą, że jest do dla nich męczące i chcą, aby mogli ustawić jeden stały poziom jasności.
Standardowe ustawienie wydaje się być najrozsądniejsze, ponieważ pracując na zasilaniu bateryjnym zależy nam, aby akumulator wytrzymał jak najdłuższej. Dochodzi tu jednak do pewnej skrajności, ponieważ po odłączeniu zasilania zewnętrznego urządzenia, system zmienia poziom jasności do minimalnego poziomu, przez co użytkownik i tak musi go rozjaśnić. Natomiast po ponownym podłączeniu przewodu zasilającego ekran rozjaśniany jest do poziomu maksymalnego.
W wiosennej aktualizacji 19H1, którą powoli zaczynamy nazywać Spring 2019 Update, ma się to zmienić. Microsoft doszedł do wniosku, że użytkownicy mają racje i powinni móc ustalić jeden poziom jasności ekranu dla zasilania sieciowego i bateryjnego, który nie będzie się zmieniał po przełączeniu zasilania. Microsoft podaje, że decyzję o zmianie zachowania ustawień jasności opiera o feedback użytkowników. Do wyboru pozostanie jeszcze standardowa opcja, z którą mamy do czynienia teraz.
Nowy sposób zarządzania jasnością ekranu jest już testowany w kompilacjach 19H1 programu Windows Insider. Oczywiście nie wiadomo, czy funkcja trafi do finalnej wersji przyszłorocznej aktualizacji, ale jeżeli proszą o nią sami użytkownicy, to można założyć, że tak się stanie.
