Airobotics to izraelski startup, zajmujący się budową w pełni zautomatyzowanych dronów przemysłowych. Ich niewymagające pilota rozwiązanie jest pierwszym tego typu na rynku w ujęciu globalnym. Może ono służyć m.in. do zbierania danych i uzyskiwania informacji z powietrza. Ponieważ rozwiązanie nie wymaga interakcji z człowiekiem, zmniejsza ono ryzyko i koszty związane z operacjami przy jednoczesnej poprawie efektywności. Airobotics ogłosił dziś zakończenie trzeciej serii finansowania prowadzonego przez Microsoft Ventures i innych inwestorów. Startupowi udało się pozyskać 32,5 mln dolarów.
Zdobyte fundusze firma zamierza przeznaczyć na globalną ekspansję biznesu i dalszy rozwój zabezpieczeń. "Wciąż wcielamy w życie naszą wizję - jest nią wyłączenie ludzkiego pilota i zwiększenie wydajności dronów" - powiedział Ran Krauss, CEO i współzałożyciel Airobotics - "Ten fundraising umożliwił nam dalszy rozwój w zakresie obiektów przemysłowych i naszego nowo utworzonego działu obrony [Defense division]. Naszym następny przystankiem będzie zautomatyzowanie dronów w miastach".
Microsoft w fundraisingu odegrał jedną ze strategicznych ról. Jak powiedział CEO Airobotics, jego firma skorzysta z technologii rozpoznawania obrazu, technologii analitycznych i chmury obliczeniowej giganta z Redmond. Choć przemysł dronowy dopiero się rozwija, już teraz można mówić o kilku najważniejszych kierunkach - konsumenckim, lekkim-biznesowym i przemysłowym. "Drony mają wielki potencjał wpływu na to, jak żyjemy i pracujemy - poprawiając bezpieczeństwo w miastach, poprawiając czas reakcji w nagłych wypadkach i tworząc bardziej efektywne placówki przemysłowe. W pełni zautomatyzowane drony będą stanowić duży krok naprzód w branży, dlatego cieszę się, że wspieramy Airobotics" - tłumaczy Mony Hassid, CEO i dyrektor zarządzająca w Microsoft Ventures EMEA.
Na koniec warto jeszcze dodać, że Airobotics jest pierwszą firmą na świecie, która uzyskała zgodę na lot w pełni zautomatyzowanego drona bez pilota.