Start is All Back, popularne narzędzie do naprawiania różnych niedogodności w Windows 11, dostało niedawno aktualizację z nowym eksperymentalnym ustawieniem, które modyfikuje karty w Eksploratorze plików. Obecna wersja kart autorstwa Microsoftu przypomina bardziej mechanizm znany z przeglądarek. Start is All Back pozwala wypróbować inny wariant.
Karty w Eksploratorze plików (dostępne w kanałach Dev, Beta i Release Preview programu Windows Insider) przypominają te z przeglądarek Edge czy Chrome, gdzie zastępują tradycyjny pasek tytułu okna. W przypadku Eksploratora nie jest tak jednak do końca — karty nadal znajdują się nieco niżej, a powyżej nich znajduje się cienki, pusty pasek. Stockowa implementacja nie pozwala przemieścić kart niżej, tak jak jest to możliwe np. w przeglądarce Firefox. Z pomocą przychodzi wspomniane narzędzie Start is All Back.
Aby wypróbować karty Eksploratora wzorowane na macOS, będziemy potrzebować najnowszej kompilacji Windows 11 z Dev Channel i dostępu do kart zaprojektowanych przez Microsoft. Następnie należy zainstalować Start is All Back 3.4.9a i włączyć opcję "Win10 Ribbon UI" lub "Win7 Command Bar" na karcie "Explorer". Deweloper zapewnia też, że jego projekt jest lepszy od Microsoftowego, ponieważ zapewnia funkcje zmiany kolejności kart, otwierania nowej karty obok aktywnej oraz animację dodawania/usuwania.
Alternatywne karty Eksploratora plików w Windows 11 są funkcją prototypową, więc mogą wystąpić błędy lub problemy ze stabilnością. Jest to zewnętrzna, niewspierana oficjalnie przez Microsoft modyfikacja interfejsu, dlatego całą operację przeprowadzamy na własną odpowiedzialność! Poza tym same karty autorstwa Microsoftu nie wyszły z wersji zapoznawczej i również mogą być zabugowane i nie są dostępne dla wszystkich chętnych testerów.