Zaledwie kilka dni temu swoją premierę zaliczyło Halo Wars 2, które uniwersum Halo przedstawia w konwencji RTS, tymczasem 343 Industries już teraz myśli o kolejnych odsłonach serii. Jak wynika z ostatniej wypowiedzi twórców, planowany jest powrót do najlepszych praktyk, w tym do współdzielonego ekranu w rozgrywkach multiplayer.
Choć wydanemu jesienią 2015 r. Halo 5: Guardians trudno odmówić polotu, niektórzy fani serii pozostali zawiedzeni brakiem wsparcia dla split-screen w grze zespołowej. Negatywny feedback dotarł najwyraźniej do dewelopera gry, 343 Industries, który zamierza przywrócić funkcjonalność w następnej części słynnego shootera sci-fi.
Szefowa studia, Bonnie Ross, świadoma jest tego, że usunięcie ważnej funkcji w 2015 roku było dla 343 Industries bolesną nauczką, dlatego począwszy od Halo 6, wszystkie części "zawsze będą miały opcję podzielonego ekranu". Przy okazji Ross mówiła o ewolucji franczyzy od czasu założenia studia w 2007 roku. 343 Industries jest dumny z uhonorowania serii i wyjścia poza schematy ustanowione przez oryginalnego dewelopera, Bungie, "nawet jeśli oznacza to, że czasem popełnialiśmy błędy". O jakich błędach mowa? "Zawiedliśmy z wydaniem multiplayer Halo: The Master Chief Collection lub gdy nie umieściliśmy podzielonego ekranu w Halo 5. Myślę, że to niesamowicie bolesne dla społeczności [fanów] i dla nas" - dodaje Ross.
Dzielony ekran był wizytówką serii Halo już od Halo: Combat Evolved, czyli oryginalnej części z 2001 roku. 14 lat później padła decyzja o usunięciu funkcji, co dyrektor kreatywny, Josh Holmes, nazwał "jedną z najtrudniejszych, jakie podjął dotychczas w tym studio". Deweloperzy przyjmują to jednak z otwartą przyłbicą i odpowiadają na feedback fanów, których swoją drogą niejedna seria może Halo pozazdrościć.