DirectX 12 ma wnieść wirtualną rozrywkę na kolejny poziom. API, zaprojektowane specjalnie dla Windows 10, zostało już przedstawione podczas styczniowej konferencji Windows 10: The next chapter. By lepiej poznać nowe możliwości DX12, przeprowadzono kolejne testy w jednym z benchmarków.
Jednym z asów w rękawie DirectX 12 jest jego umiejętność efektywnego wykorzystania zasobów sprzętowych (również tych, stworzonych pod DirectX 11) przy pominięciu efektu zatoru CPU, który był plagą jego poprzednika. Potratl Anandtech otrzymali kopię nadchodzącego Star Swarm Benchmark, skomplikowanej demonstracji walki w kosmosie, stworzonej przez Oxide Games przy wykorzystaniu silnika Nitrous Engine. Benchmark był pierwotnie dedykowany innemu API - AMD Mantle - jednakże jego aktualna zmodyfikowana wersja wspiera także DX12.
Anandtech przeprowadził testy DirectX 12 przy różnych konfiguracjach sprzętowych: GTX 980, GTX 750 Ti, GTX 680 Nvidii oraz R9 290X, R9 285 i R9 260X AMD. Wykorzystano przy tym niepublikowane jeszcze sterowniki WDDM 2.0, dostarczone przez obu producentów. Efekty możemy zobaczyć na powyższym wideo. W tym wypadku do testów posłużyła karta graficzna GeForce GTX 980 oraz procesor Intel Core i7-4960X @ 3,60 GHz. DirectX 12 radzi sobie z renderingiem złożonych scen znacznie lepiej, niż swój poprzednik. Stało się to możliwe m. in. dzięki umiejętności sprawnego współdzielenia danych pomiędzy rdzeniami i tym samym lepszego wykorzystania zasobów GPU.
Spodziewamy się usłyszeć więcej o nowym DX podczas zbliżającej się konferencji Game Developers Conference (2-6 marca 2015 r.). Microsoft z pewnością zechce opowiedzieć o możliwościach DirectX 12, z których mogą skorzystać deweloperzy gier, zwłaszcza tych z najwyższej półki.