Microsoft dokłada starań, aby Bing stanowił w świadomości użytkowników godnego konkurenta wobec Google. Niestety, internauci poza granicami USA nie mogą skorzystać z pełnej funkcjonalności serwisu. Wygląda jednak na to, że firma w końcu pomyślała o rynkach międzynarodowych.
Lepiej późno, niż wcale. Na stronie Microsoft Careers pojawiło się nowe oświadczenie, w którym czytamy, że Bing "szykuje się do najbardziej ambitnej pod względem geograficznym i produktowym ekspansji w swej historii." Owa międzynarodowa ekspansja stanowi teraz główny priorytet zespołu Bing. Nowe funkcjonalności i treści, dostosowane do lokalnego charakteru miejsc, trafią na 75 rynków na całym świecie. Oferta pracy Senior Business Development Managera wymaga od kandydata "napędzania i nawiązywania strategicznych partnerstw oraz taktycznych umów w kluczowych obszarach dystrybucji i treści (do czego mogą zaliczać się kwestie lokalne, zakupy, rozrywka, muzyka, książki, wideo, media społecznościowe, newsy i aplikacje), dla sieci, urządzeń mobilnych/tabletów, Xboksa i innych urządzeń."
Pod koniec maja CEO Microsoftu, Satya Nadella, ogłosił, że nie zamierza sprzedać Binga i Xboksa nowym właścicielom. Istnieje więc spora szansa, że obie platformy zaliczą wkrótce znaczące kamienie milowe.
Projekt znajduje się póki co w powijakach. Jeżeli jednak Microsoft przydzieli do niego odpowiedni personel, ma on szansę na bardzo szybki rozwój. Dobrze widzieć, że Bing stanie się w pełni funkcjonalnym serwisem nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale i poza ich granicami. Niestety, nie zostało ujawnione, czy na liście 75 nowych dla ulepszonego Binga krajów figuruje Polska.
