Adaptacyjny kontroler Xbox to urządzenie sterujące inne niż wszystkie, posiadające niemal nieograniczone możliwości rozbudowy i konfiguracji, by sprostać nawet bardzo nietypowym wymaganiom niepełnosprawnych lub ograniczonych ruchowo graczy. Sęk w tym, że oficjalnie gamepad jest obsługiwany tylko przez Xbox One i komputery z systemem Windows 10. Poza te ograniczenia udało się wyjść jednemu z użytkowników, który pokazuje, jak połączyć kontroler z konsolą Nintendo.
Wydawać by się mogło, że ograniczenia platformowe wynikają z decyzji Microsoftu i są normalną konsekwencją wydania urządzenia pod marką Xbox. Nie do końca tak jest. Wsparcie dla Xbox One i PC z Windows 10 to po prostu informacja odnotowana na stronie urządzenia, a nie reguła, która zabrania podłączania go do innych konsol czy komputerów. Co więcej, Microsoft wspominał, że Xbox Adaptive Controller jest zaprojektowany do pracy z szerokim spektrum urządzeń. Do tej pory żaden producent (tu mowa głównie o Sony i Nintendo) nie wykazał chęci opracowania wsparcia. Właściwie to żadne zaskoczenie, zwłaszcza w przypadku Sony, który najwyraźniej czuje taką awersję do wszystkiego spod znaku Xbox, że do niedawna zapalczywie blokował możliwość crossplayu w grach wydanych na obu platformach. Od czego są jednak fani?
Okazuje się, że kontroler adaptacyjny może bez większych problemów współpracować ze sprzętem tak odległym od ekosystemu Windows/Xbox, jak najnowsza konsola hybrydowa od Nintendo. Oba urządzenia z powodzeniem połączył youtuber MyMateVince. Użył on adaptera MayFlash Magic-NS do Nintendo Switch (polska cena to około 100 zł) i paru przejściówek. Zadziałało. Cały proces możecie zobaczyć na wideo.
341f31d.png)