Piątkowa publikacja wyników finansowych firmy Microsoft negatywnie odbiła się na wartości jej akcji. Cena błyskawicznie poszybowała w dół, tymczasowo nurkując nawet o ponad 12%. I choć widoczne były niewielkie wzrosty, to do tej pory utrzymuje się ona na poziomie poniżej 32 dolarów za akcję.
W piątek Microsoft ogłosił swoje wyniki finansowe za ostatni kwartał bieżącego roku fiskalnego, a tym samym za drugi kwartał obecnego roku kalendarzowego. Według podanych informacji, Microsoft osiągnął przychód na poziomie 19,9 mld dolarów, a tym samym zysk netto korporacji wyniósł 4,97 miliarda dolarów. Niestety, wyniki były dużo słabsze od tego, czego oczekiwali inwestorzy, przez co akcje Microsoftu straciły tego dnia 11,4% wartości (spadek do 31,40 dolarów/akcję). Był to największy jednodniowy spadek od około 13 lat.
Od tamtej pory ceny za akcję firmy są bardzo stabilne i zbliżają się powoli do granicy 32 dolarów za udział. Za główną przyczynę spadków uznaje się tablety Surface RT, których słaba, a zdaniem niektórych fatalna sprzedaż spowodowała, że firma musiała obniżyć ceny tych produktów o około 30% i odpowiednio skorygować inwentarz o 900 mln dolarów.
W opublikowanym raporcie, odpowiedzialna za finanse korporacji Amy Hood, podsumowała wyniki następującymi słowami: Podczas gdy nasze wyniki kwartalne były podyktowane ogólnym spadkiem sprzedaży komputerów PC, nadal widzimy wysokie zainteresowanie naszymi ofertami w chmurze i dla biznesu. Podobne zainteresowanie dotyczy także produktów konsumenckich, takich jak Office 365, Outlook.com, Skype czy Xbox LIVE. Steve Ballmer, podobnie jak to miało miejsce przy nakreślaniu planu restrukturyzacji firmy, wspomniał, że obecnym celem korporacji jest dostarczenie nowych produktów (m.in. tabletów, telefonów i komputerów z systemem Windows 8.1), co wraz z reorganizacją firmy ma zapewnić jej długoterminowy sukces.
341f31d.png)