Windows 10X na Macbooku? To możliwe! Funkcjonalność umowna, ale z potencjałem

Podczas Microsoft Developer Day gigant ujawnił kolejne detale Windows 10X, czyli systemu, który ma być swego rodzaju rewolucją. Choć z klasyczną Dziesiątką sporo go łączy, to ta modułowość (osiągnięta dzięki Windows Core OS) sprawiała, że jest to system zupełnie inny. Emulator Windows 10X pozwala nam sprawdzić, jak ten system działa w praktyce i na czym polegają te wszystkie różnice. Choć system ten będzie w miarę uniwersalny, to przynajmniej na początku, Microsoft udostępni go tylko na urządzenia z podwójnym ekranem, takie jak Surface Neo.

To będzie początek nowego trendu, który, jeśli się przyjmie, zmieni branżę na dobre. Jednak ta uniwersalność i plastyczność Windows 10X sprawi, że bez problemu będzie można ten system dostosować pod innego typu urządzenia, w tym również klasyczne laptopy. Udostępnienie narzędzi SDK było doskonałą zachętą dla miłośników eksperymentów. Nie jest więc zaskoczeniem, że udało się zainstalować Windows 10X na... Macbooku

Nie mówimy tutaj o emulacji. Windows 10X został zainstalowany i uruchomiony jako system główny. To działa, choć biorąc pod uwagę wspomniane wyżej ograniczenia, system traktuje Macbooka po prostu jako urządzenie z dwoma ekranami. Da się jednak zmaksymalizować aplikacje na pełen ekran, co w domyślnej formie zmuszałoby nas do pracy z ramką zasłaniającą treść. Tutaj tego problemu nie ma. Mamy za to dwa osobne paski zadań co przy jednym ekranie nie ma większego sensu. To ciekawostka, której jednak bardzo blisko do pełnej funkcjonalności. Ta modułowość systemu ma sprawić, że dostosowanie go do innego typu urządzeń ma być banalnie proste.