Telewizyjny serial Halo jednak powstanie

Halo - to chyba największa marka Microsoftu na rynku gier. Tak duża franczyzna nie mogła długo istnieć bez filmowej, książkowej i telewizyjnej adaptacji. Co prawda w kinach jeszcze nie było nam dane oglądać przygód Master Chiefa na srebrnym ekranie, to mieliśmy już szansę oglądać filmowe interpretacje Halo, za sprawę internetowych mini serii Forward Unto Dawn i Fall of the Reach oraz animowanego serialu Halo: Legends. Były to jednak dużo mniejsze projekty, niż ten zapowiedziany przez Microsoft w 2013. Na czele ambitnego projektu miał stać Steven Spielberg, a telewizyjna seria produkowana we współpracy z telewizją Showtime. W teorii projekt miał stanowić podwaliny pod nowy serwis streamingowy Microsoftu, który miał być konkurencją dla Netflixa.

Wydawało się, że projekt umarł - Xbox Entertainment, studio które miało być odpowiedzialne za projekt, zostało zamknięte. Jednak jak się okazuje, nie wszystko stracone. Prezes stacji Showtime, odpowiedzialnej między innymi za bardzo popularne seriale Dexter, Homeland czy Californication., zapewnia, że prace wciąż trwają:

Więc jak można wywnioskować, projekt serii telewizyjnej Halo wciąż żyje. Historia zawarta w serii Halo jest niezwykle rozbudowana i jest idealną bazą, nie tylko na serial telewizyjny, ale również na duży kinowy film, zrealizowany z ogromnym rozmachem, takim, jaki widzieliśmy przykładowo w serii Transformers. Pomysły na realizację takiego filmu również były, w projekt miało być zaangażowane studio 20th Century Fox, a za kandydatem na fotel reżysera był Peter Jackson - autor kinowej adaptacji Władcy Pierścieni. Jak widać, plany były ambitne, przemyślane i na pewno znajdą w końcu swoją realizację. Jeśli telewizyjna seria Halo zostanie ukończona i osiągnie sukces - następnym celem Microsoftu na pewno będzie srebrny ekran.