W zeszłym miesiącu pisaliśmy o kontrowersyjnej reakcji Microsoftu na wezwanie do usunięcia kodu Youtube-DL z GitHub. Narzędzie to według RIAA (amerykańskiego odpowiednika ZAIKS-u) naruszało DMCA (ustawę z zakresu prawa autorskiego). YouTube-DL to otwartoźródłowa aplikacja wiersza poleceń, służąca do pobierania zawartości z YouTube, zdaniem jej fanów — zupełnie legalna. Zdanie to najwyraźniej podzielił też Microsoft, który wycofał się ze wspomnianej decyzji i przywrócił repozytorium GitHub.
Cała ta kontrowersja polega na tym, że YouTube-DL sam w sobie nie narusza DMCA, jednak umożliwia wykonywanie działań niezgodnych z sekcją 1201 amerykańskiego prawa autorskiego. Fani aplikacji odrzucają taką interpretację. Twierdzą oni, że narzędzie ma swoje legalne zastosowania, takie jak pobieranie przez użytkowników ich własnych materiałów z YouTube'a lub tworzenie kopii zapasowych. Tak czy inaczej w zeszłym miesiącu Microsoft bez wahania odpowiedział pozytywnie na wniosek RIAA i usunął repozytorium. Po niecałym miesiącu zreflektował się, przywrócił je i w szerszym kontekście wyjaśnił, co zaszło.
Naszym priorytetem w GitHub jest wspieranie społeczności open source i deweloperów. Dlatego też dzielimy z deweloperami frustrację związaną z tym zdjęciem — zwłaszcza że projekt ma wiele prawowitych zastosowań. Nasze działania były powodowane procesami wymaganymi do uzyskania zgodności z prawami, takimi jak DMCA, które stawiają platformy, takie jak GitHub, i deweloperów w trudnym położeniu. Nasze przywrócenie [repozytorium] w oparciu o nowe informacje, które pokazały, że projekt nie omijał zabezpieczeń TPM, jest zgodne z naszymi wartościami — stawiania deweloperów na pierwszym miejscu. Wiemy, że deweloperzy chcieli zrozumieć, co tu się wydarzyło, i chcieli wiedzieć, w jaki sposób GitHub stanie za deweloperami i ulepszy swoje procesy w tych kwestiach. (...)
Jako platforma musimy przestrzegać praw — nawet tych, o których sądzimy, że nie są fair wobec deweloperów. Jak widzieliśmy, może to prowadzić do sytuacji, w których od GitHub wymaga się usunięcia kodu — nawet jeśli ma wiele niegroźnych zastosowań — jeżeli faktycznie został zaprojektowany do obchodzenia TPM. Ale jest to niezmiernie rzadkie.
Mniej niż 2% ściągnięć z powodu DMCA, które przetwarzamy, bazuje na zarzutach podstępu, a z tych dwóch procent był to szczególnie niezwykły przypadek. (...)
Zarzut dotyczył tego, że kod został zaprojektowany do omijania zabezpieczeń technicznych, które kontrolują dostęp, lub kopiowania chronionych prawem autorskim materiałów, co narusza sekcję 1201 ustawy DMCA. Sekcja 1201 pochodzi z późnych lat 90. i nie przewiduje wielu implikacji, które ma oprogramowanie używane dzisiaj. W efekcie sekcja 1201 czyni nielegalnym używanie lub rozpowszechnianie technologii (w tym kodu źródłowego), która omija środki techniczne kontrolujące dostęp lub kopiuje chronione prawem autorskim prace, nawet jeśli technologia ta może być używana w sposób, który nie będzie naruszał praw autorskich. Podstęp był kluczowym zarzutem w zdjęciu youtube-dl.
— Abby Vollmer, Director of Platform Policy, GitHub
Jak potoczyła się sprawa youtube-dl? GitHub przed usunięciem kodu daje jego deweloperom możliwość jego modyfikacji, aby mógł pozostać na platformie. Tak też się stało w tym przypadku. Po tym, jak jeden z właścicieli forka zaaplikował łatkę ze zmianami, możliwe było jego przywrócenie. Następnie, gdy Microsoft otrzymał nowe informacje, które dowiodły, że projekt w rzeczywistości nie narusza ustawy DMCA, firma uznała, że zarzuty nie mają podstawy prawnej. Po tym wszystkim projekt youtube-dl został przywrócony, a opcje przywrócenia otrzymały wszystkie jego forki.
Microsoft zaktualizował również swoje procedury reagowania na zgłoszenia zawierające odniesienia do sekcji 1201. Przede wszystkim każdy taki zarzut będzie sprawdzany przez ekspertów technicznych, wliczając w to niezależnych specjalistów, aby upewnić się, że projekt rzeczywiście omija ochronę techniczną, jak zostało to opisane w zarzucie. Zarzuty będą też analizowane przez ekspertów prawa, a jeśli opinia nie będzie jednoznaczna, repozytorium nie zostanie usunięte do czasu pojawienia się jasnych dowodów. Dopiero po tej ocenie GitHub skontaktuje się z właścicielem repozytorium i da mu szansę wprowadzenia zmian. Taką szansę zyskają też deweloperzy, którzy nie odpowiedzieli na wezwanie i/lub nie nanieśli zmian, a ich repozytoria zostały usunięte. Microsoft dodaje też, że w sprawach, takich jak ta, zespół Trust and Safety będzie reagował z najwyższym priorytetem, starając się rozwiązać sprawę możliwie najszybciej.