Microsoft uruchamia linuksowy wiersz poleceń w Windows 10

Microsoft uruchamia linuksowy wiersz poleceń w Windows 10

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 4/4/2016, 11:15 PM

Liczba odsłon: 6683

Jeśli sądzicie, że Windows i Linux pasują do siebie jak dżem i musztarda... Cóż, pewnie macie rację, niemniej jednak Microsoft znalazł kolejny sposób na wyrażenie wsparcia dla deweloperów tej (do niedawna) konkurencyjnej platformy. Podczas minionej konferencji BUILD 2016 zaprezentowano coś zupełnie nowego - linuksowy wiersz poleceń rodem z Ubuntu natywnie dostępny z poziomu Windows 10, bez maszyn wirtualnych, kontenerowania, trybu piaskownicy czy kompilacji skrośnej. Na temat zaimplementowania powłoki Bash pisaliśmy w minioną środę. Dziś przyjrzymy się jej nieco bliżej.

Użytkownicy Windows 10 jeszcze w tym roku zyskają prawdziwy dostęp do popularnych narzędzi open source bez skomplikowanych wirtualizacji i konieczności wylogowania z systemu. Dotychczas uruchomienie owych narzędzi w Windows wiązało się z nieraz karkołomnymi wyczynami. Microsoft postanowił wszystko uprościć: "W oparciu o wasz feedback zrobiliśmy parę rzeczy. Po pierwsze, zainwestowaliśmy w poprawienie cmd, PowerShell i wielu innych narzędzi z wierszem poleceń i scenariuszami deweloperskimi. Po drugie, zdecydowaliśmy się poszerzyć naszą rodzinę wierszy poleceń, dodając prawdziwy, natywny Bash i wsparcie dla linuksowych narzędzi z wierszem poleceń, które uruchamiają się bezpośrednio w Windows i w środowisku, które zachowuje się jak Linux!" - czytamy na blogu Building Apps for Windows.

Bash

By tego dokonać, twórcy systemu stworzyli nową infrastrukturę o nazwie Windows Subsystem for Linux (WSL), która uruchamia prawidłowy obraz Ubuntu w trybie użytkownika. Udało się to dzięki współpracy z Canonical, twórcami dystrybucji. Wszystko to pozwala na uruchamianie skryptów Bash, linuksowych narzędzi sed, awk, grep, czy wreszcie korzystanie z narzędzi zorientowanych na Linux, jak Ruby, Git i Python. Natywna implementacja oznacza tu również, że z poziomu Bash mamy dostęp do systemu plików Windows. Można więc pracować z tym samym zestawem plików, używając - wedle preferencji - narzędzi windowsowych lub linuksowych.

Bash

Microsoft jednocześnie pragnie wyjaśnić, jak traktuje udostępnienie tej technologii i dla kogo jest przeznaczona. Po pierwsze, "jest ona oznaczona jako beta nie bez przyczyny". Nie każdy skrypt będzie działać perfekcyjne, mogą istnieć "wyrwy" w ciągłości czy "ostre krawędzie". Firma zamierza oczywiście przy współpracy testerów nanosić odpowiednie poprawki. Po drugie, "jest to deweloperski zestaw narzędzi" - innymi słowy technologia ta ma na celu umożliwienie pisania kodu i budowania rozwiązań dla wszystkich scenariuszy i platform. Nie jest to również platforma serwerowa, na której można stawiać witryny internetowe czy wdrażać infrastrukturę serwerową. By korzystać z takich funkcji, należy raczej zaznajomić się z Azure, Hyper-V czy Docker. Po trzecie, "Bash i narzędzia dla Linuksa nie wchodzą w interakcję z aplikacjami i narzędziami Windows, i vice-versa". Za pomocą Bash nie uruchomimy więc Notatnika, a PowerShell nie uruchomi Ruby w Bashu.

Powyżej możecie jeszcze zobaczyć BUILD-ową prezentację "Uruchamiamy Bash dla Ubuntu w Windows". Więcej na ten temat przeczytacie w naszej wcześniejszej relacji: Linuksowa powłoka Bash trafi do Windows 10.

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia