Microsoft Edge z nową funkcją inteligentnego kopiowania

Microsoft Edge z nową funkcją inteligentnego kopiowania

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 11/23/2020, 5:26 PM

Liczba odsłon: 3749

Wcześniej w tym roku Microsoft obwieścił, że pracuje nad nową funkcjonalnością inteligentnego kopiowania dla przeglądarki Edge. Dziś dotarła ona do Microsoft Edge Canary w kompilacji 88.0.705.0. Założeniem jest nomen omen inteligentne podejście do kopiowania, wliczając w to zachowanie oryginalnego formatowania zawartości. A jak funkcja sprawuje się w praktyce? Zobaczmy.

Jeśli próbowaliście kiedyś skopiować tabelę ze strony internetowej i wkleić ją w dokumencie Worda albo wiadomości e-mail, efekt mógł być całkiem niechlujny. Dopiero nowa funkcjonalność Edge (wedle założenia) ma zapewnić, że oryginalne formatowanie wklejanej zawartości zostanie zachowane. Dotyczy to zarówno tabel, jak i obrazów na stronie.

Inteligentne kopiowanie wywołujemy skrótem Ctrl + Shift + X, wykonujemy zaznaczanie, którego obszar możemy następnie edytować, po czym klikamy Kopiuj w prawym dolnym rogu zaznaczenia. Opcjonalnie będzie też dostępna pozycja Inteligentne kopiowanie w menu kontekstowym po kliknięciu strony lub zaznaczenia prawym przyciskiem myszy. W chwili publikacji tego tekstu opcja jest zaszarzona (niedostępna) i działa jedynie skrót klawiszowy.

Po pierwszych próbach doszliśmy do wniosku, że to naprawdę wczesna implementacja, daleka od ideału. Kopiowanie za jej pomocą jest faktycznie wygodne, bowiem prostokąt zaznaczania nie znika po zwolnieniu przycisku myszy, a pozwala dalej edytować obszar zaznaczenia. Co jednak wypada słabo, to praktycznie cała reszta, czyli zachowanie formatowania. Skopiowany inteligentnie fragment tabeli (na zrzutach ekranu powyżej) po wklejeniu do Worda niczym nie różnił się od skopiowanego tradycyjnym skrótem Ctrl + C, a szerokości kolumn nie zostały zachowane. W innym przykładzie inteligentne kopiowanie nie uwzględniło tak prostego atrybutu, jak szerokość obrazu ustawiona w html, i zamiast tego wkleiło ją w oryginalnym rozmiarze.

Tę niefunkcjonalność oczywiście jesteśmy w stanie wybaczyć, bowiem to w końcu Edge Canary i prawdopodobnie pierwszy dzień publicznych testów inteligentnego kopiowania. Liczymy, że w najbliższych dniach i tygodniach zostanie porządnie doszlifowane i zacznie faktycznie spełniać swoją rolę.