Microsoft właśnie ogłosił, że OneDrive w listopadzie otrzyma kolejną garść nowych funkcji. Są one skupione na aplikacjach mobilnych, które przecież są kluczowym elementem całego środowiska chmurowego. To właśnie dzięki potędze chmury, w którą wyposażone są nasze smartfony, mamy dostęp do naszych danych z każdego miejsca na Ziemi. Nowości trafią zarówno do użytkowników Androida, jak i sprzętu Apple z iOS na pokładzie. Co konkretnie?
Zdecydowanie najwięcej nowości związanych jest z funkcją skanowania dokumentów i robienia zdjęć wprost do OneDrive. Funkcja ta staje się teraz jeszcze bardziej inteligentna. Będziemy mieć teraz możliwość dodania do naszych zdjęć lub skanów dodatkowych metadanych od razu po ich wykonaniu, by ułatwić ich uporządkowanie. Sztuczna inteligencja potrafi coraz lepiej rozpoznawać to, co znajduje się na danym zdjęciu. Po zeskanowaniu dokumentu, potrafi ona odczytać dane, które się tam znajdują, na przykład na wizytówce. Więcej o potędze sztucznej inteligencji w kontekście naszych zdjęć możecie przeczytać w artykule Mateusza Micińskiego, który postanowił sprawdzić jej możliwości w praktyce. Rezultaty są naprawdę zaskakujące.
Ale to rzecz jasna nie wszystko. Pojawi się też funkcja udostępniania notatek i skanów wśród uczestników spotkania. Skanując do OneDrive dokumenty lub robiąc zdjęcia, aplikacja sama zaproponuje udostępnienie plików innym uczestnikom spotkania. Ponadto ujednolicone zostanie okno udostępniania, które będzie wyglądać tak samo dla plików Word, Excel oraz PowerPoint.
Zmiany nastąpią również na stronie OneDrive.com, gdzie pojawi się odmieniony widok Ostatnie. Będzie on dużo bardziej przejrzysty, podzielony na przedziały czasowe. Ma lepiej działać nie tylko z plikami pakietu Office, ale również i innymi typami plików. Natomiast możliwość zarządzania tym, kto ma dostęp do naszych plików, jest kluczowym zagadnieniem bezpieczeństwa. W OneDrive będzie teraz można dużo łatwiej zarządzać tych dostępem. Będziemy mogli szybko i wygodnie usunąć lub udzielić dostępu do plików poszczególnym osobom.
Bezpieczeństwo naszych plików jest - jak już wielokrotnie podkreślano - sprawą kluczową, a od aktualności zabezpieczeń aplikacji zależy bardzo dużo. Dlatego też Microsoft postanowił już za niedługo wycofać wsparcie desktopowej aplikacji OneDrive dla systemów Mac OS X w wersji 10.10 (Yosemite) i 10.11 (El Capitan). Systemy te nie są już od jakiegoś czasu wspierane przez Apple. Jeśli nadal korzystamy z jednego z tych systemów, to zainstalowana obecnie aplikacja przestanie być aktualizowana, a nowe błędy i usterki w nieobsługiwanych wersjach nie będą usuwane. Każda nowa próba instalacji będzie blokowana.
341f31d.png)