Kradzione klucze Windows znikną z YouTube... wraz z legalnymi treściami

Microsoft rozpoczął kolejną falę akcji zgłaszania materiałów związanch z Windows, chronionych prawami autorskimi. Początkowo usunięto sporo niezgodnych z prawem materiałów z serwisu YouTube. Niektóre treści zostały przy okazji zdjęte z serwerów niejako z rozpędu. Dlaczego tak się stało?

Microsoft zauważył, że użytkownicy YouTube zamieszczają kradzione klucze licencyjne Windows w komentarzach pod 'legalnymi' nagraniami. Moderatorzy serwisu zostali poproszeni o usunięcie tych wpisów. Ci z kolei usunęli z serwisu całe nagrania, zamiast ograniczyć się jedynie do zgłoszonych komentarzy. Poza tym z serwisu zniknęły nagrania faktycznie łamiące pewne prawa, np. prezentacje niektórych wyciekłych treści z Windows 10. Wśród nich znalazły się też legalne nagrania, w tym "How to use Windows 8.1", autorstwa pracownika Microsoftu(!), Scotta Hanselmana.

Oto oficjalne stanowisko Microsoftu w tej sprawie: "Podczas gdy nadal śledzimy ostatnie powiadomienia o zdjętych [materiałach], wygląda na to, że niektóre wideo nieumyślnie stały się celem usunięcia z uwagi na komentarze, zawierające wykradzione klucze produktów. Naszym celem nie były legalne treści w YouTube i jest nam przykro z tego powodu. Podjęliśmy już kroki, by przywrócić legalny materiał wideo i opracowujemy lepsze rozwiązanie do namierzania kradzionych IP, z poszanowaniem legalnych treści."

Microsoft chroni treści objęte prawami własnościowymi i bezpieczeństwo danych, nieraz nawet za cenę takich pomyłek. Podobna sytuacja miała już miejsce wcześniej, gdy to - na fali oczyszczania sieci ze złośliwego oprogramowania - wielu 'legalnych' użytkowników usługi No-IP straciło swoje konta.