Tesla wprowadziła autonomiczne pojazdy niejako pod domowe strzechy. Fakt - jest to w dalszym ciągu samochód za około 200 tysięcy złotych w wersji, która posiada autopilota. Wielu różnych producentów zaczęło stosować inteligentne rozwiązania rodem z Raportu mniejszości Spielberga, gdzie Tom Cruise sunie w autonomicznym pojeździe po podniebnej autostradzie. Co prawda autostrady nadal są ulokowane na poziomie gruntu, ale samochody same potrafią już jeździć.
No, ale... bo zawsze musi być jakieś ale. Samochody to potrafią, co niestety nie zmienia faktu, że systemy prawne na całym świecie nie przewidują jeszcze autonomicznych pojazdów. Co w sytuacji wypadku, kto jest winien? Kierowca (który nie prowadzi przecież), sam samochód czy może producent? Jest to kwestia, do której rozwiązania nie dojdzie jeszcze przez dłuższy czas. Dlatego też taka Tesla wymaga od kierowcy ciągłego skupienia na drodze i trzymania rąk na kierownicy. Nawet jeśli auto samo jedzie. Microsoft chce ten proces przystosowania świata do autonomicznych pojazdów nieco uprościć.
Gigant doszedł do wniosku, że problem jest nieco bardziej złożony i nie chodzi tu tylko i wyłącznie o kwestie prawne. Również infrastruktura drogowa nie jest przystosowana do współpracy z autonomicznymi pojazdami. Chwilowo muszą one sobie radzić samodzielnie. Microsoft chce rozwinąć technologię, dzięki której infrastruktura drogowa zyska inteligencję dzięki zastosowaniu zaawansowanych systemów.
Podstawową ideą jest zwiększenie wydajności przepływu pojazdów, co również prowadzi do korzyści ubocznych, takich jak mniejsze zużycie paliwa i lepszy czas podróży. Różne identyfikatory pojazdów mogą być wykorzystywane do obliczania priorytetu za pomocą urządzeń sterujących ruchem. Mogą one obejmować identyfikatory pojazdów i tablice rejestracyjne, a także sygnały elektroniczne i cieplne.
Metodę tę można rozszerzyć, aby powiązać niektóre dane z każdym pojazdem, które można następnie wykorzystać do określenia priorytetu dla tego pojazdu. Pojazdy uprzywilejowane, takie jak pojazdy służb publicznych (policja, pogotowie czy straż pożarna), mogą potencjalnie uzyskać automatyczny priorytet. Pełną dokumentację patentową na ten temat możecie znaleźć na stronie amerykańskiego Urząd patentowego.
341f31d.png)