Czarny ekran zamiast tapety pulpitu zaskoczył użytkowników Windows 7

Czarny ekran zamiast tapety pulpitu zaskoczył użytkowników Windows 7

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 1/21/2020, 6:51 PM

Liczba odsłon: 7458

Czy koniec wsparcia oznacza koniec tapety pulpitu? Takie pytania zadają użytkownicy Windows 7, którzy z niejasnych przyczyn w miejscu tapety ujrzeli jednolite czarne tło. Jedynym wizualnym elementem świadczącym o zakończeniu wsparcia miało być wyświetlanie komunikatu na pełnym ekranie, który można na dobre wyłączyć jednym kliknięciem. Czyżby na tym Microsoft nie poprzestał?

Problem został poruszony na Reddicie i okazuje się, że doświadcza go więcej użytkowników. Zamiana tapety na jednolicie czarne tło miała nastąpić po pobraniu aktualizacji KB4534310 lub KB4534314 z 14 stycznia. Prawdopodobnie była to ostatnia aktualizacja zbiorcza dla Windows 7 — nie tylko w ramach Patch Tuesday, ale i w ogóle. Na liście zmian Microsoft odnotował tylko aktualizacje zabezpieczeń. Czyżby więc przemycił w niej owo uniedogodnienie?

Ten czarny (dosłownie) scenariusz wydaje się mało prawdopodobny. Problem dotyczy bowiem też aktualizacji KB4534314, która z zasady zawiera tylko aktualizacje zabezpieczeń i nie wnosi żadnych innych zmian. Tym różni się od KB4534310, która jest comiesięcznym pakietem zbiorczym aktualizacji, który może (chociaż nie musi — jak w tym przypadku) zawierać też inne poprawki czy zmiany. Prawdopodobnie jest to więc bag, a nie ficzer. Jego przyczyna wciąż pozostaje nieznana.

Warto też przypomnieć, że przed styczniowym Patch Tuesday pojawiły się głosy, że Microsoft nie załata krytycznej podatności w Windows 7, którą wykryła wcześniej NSA. Microsoft mógł to wykorzystać, by dowieść, że Siódemka jest jeszcze bardziej niebezpieczna. System otrzymał jednak łatki w ostatnim dniu wsparcia. Nie wygląda więc na to, by Microsoft miał powtarzać uporczywe techniki, które stosował w celu nakłonienia do pobrania Windows 10 w pierwszym roku od premiery.